Chorwacja, Makarska

Kraj: Chorwacja
Organizator: Gandalf Travel
Przejdź do: Organizator
Aktualność:

ARCHIWUM
Cena: od 674zł
Ilość noclegów: 7
Opł. klimat.: 8 euro
Ubezp. KL, NW: 50zł
Wyżywienie: we własnym zakresie lub do wykupienia fakultatywnie w cenie 80 euro/pakiet 7 śniadań i 7 obiadokolacji - przy zgłoszeniu w biurze w Polsce albo 90 euro przy zgłoszeniu u rezydenta na miejscu
Zakwaterowanie: pokoje i apartamenty w willach
Transport: przejazd komfortowym autokarem (WC, DVD, barek, klimatyzacja)

Makarska to przepiękne dalmatyńskie miasteczko położone u stóp wznoszącego się na prawie 2 km masywu Biokovo, w cichej zatoce, naprzeciwko wyspy Hvar i Brač. Makarska to jedno z najpiękniejszych miejsc na turystycznej mapie Europy. Szerokie plaże, krystalicznie czysta woda i niezawodne słońce to największe, lecz zapewne nie jedyne atuty miejscowości. Dogodne położenie miasta pozwala na zwiedzanie wielu zabytków i cudów przyrody – m.in. Dubrownika, Wodospadów Krka, Splitu, Trogiru czy Mostaru. W samej Makarskiej znaleźć można jedną z największych kolekcji muszli morskich na świecie. Miasto znane jest z niezliczonych barów, kafejek i dyskotek, pełnych międzynarodowego gwaru młodych ludzi z całego świata. W miesiącach letnich (lipiec i sierpień) na scenie Rynku Głównego odbywa się festiwal kulturalno-rozrywkowy z licznymi koncertami i przedstawieniami. Oferta wypoczynku sprawdzona od wielu lat, zakwaterowanie w oparciu o wysokiej klasy apartamenty! - See more at: http://www.gandalftravel.com/index.php?a=rodzaj&b=offer&id=731#sthash.niUblyaJ.dpuf


opublikowano: 2015-02-24
ostatnia zmiana: 2018-04-27
Amerykanie skonstruowali aparat do oglądania marzeń. Rozpoczęli próby. Najpierw podłączyli Francuza. Na ekranie pojawił się piękny dom, nagie dziewczyny na brzegu basenu i litry szampana. Potem podłączyli Niemca. Wysprzątany dom, żona w kuchni, Niemiec przed TV z piwem. Podłączyli Rosjanina. Patrzą - nic, czarny ekran. Regulują - nic! W końcu wpadli na pomysł, że Rosjanin lubi wypić. Przynieśli wódki, nalali szklankę, wypił, patrzą - nic! Nalali drugą - nic! Zrezygnowani machnęli ręka, zostawili mu resztę wodki i odeszli. Rosjanin dopił butelkę do dna i nagle, w dolnym rogu ekranu pojawił się maleńki zielony punkcik. Ucieszyli się i rzucili się do powiększania. Powiększają, powiększają, powiększają, aż w końcu z ekranu wyłonił się maluteńki korniszonek...
Polityka Prywatności