Sen poprawia pamięć
Każdego dnia małe dzieci uczą się zupełnie nowych rzeczy -
zwłaszcza czynności ruchowych i ich koordynacji. Muszą więc przyswoić i utrwalić ogromne ilości nowych informacji. Dlatego
tak dużo śpią.
Najnowsze badania dowodzą też, jak ważną rolę może odegrać sen w rehabilitacji pacjentów, u których doszło do uszkodzenia mózgu, np. z powodu udaru. Osoby te często muszą na nowo nauczyć się
mówić czy kontrolować ruchy kończyn, tłumaczą badacze.
We wcześniejszych badaniach udało się zauważyć, że sen odgrywa
ważną rolę w utrwalaniu wspomnień, co jest kluczowym etapem
procesu uczenia. Zespół z Beth Israel Deaconess Medical Center
zaobserwował m.in., że sen poprawia wyniki w testach pamięciowych.
Naukowcy nie potrafili jednak wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje.
Aby to sprawdzić, wykorzystali metodę badania aktywności mózgu -
tzw. funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI).
W badaniu wzięło udział 12 zdrowych, młodych osób. Wszystkich
uczono pewnej sekwencji ruchów palców, która przypominała grę na
pianinie. Po zakończeniu nauki część uczestników spędziła 12
godzin śpiąc, a część pozostała nadal aktywna.
Badacze sprawdzili następnie, w jakim stopniu pacjenci
zapamiętali sekwencję ruchów i jednocześnie monitorowali aktywność
ich mózgów.
Zgodnie z oczekiwaniami naukowców, osoby, którym pozwolono na
sen, lepiej nauczyły się zadania. Okazało się ponadto, że niektóre
obszary czy struktury w ich mózgach były wyraźnie bardziej
aktywne, niż w mózgach osób z drugiej grupy. Był to m.in. móżdżek,
który jest centrum kontroli ruchów i odpowiada za ich koordynację,
szybkość i dokładność.
Jednocześnie, aktywność niektórych struktur była niższa po
okresie snu niż po okresie aktywności. Chodzi tu m.in. o obszary
kontrolujące emocje, np. strach oraz o obszary odpowiedzialne za
świadome monitorowanie przestrzeni.
Wygląda na to, że w czasie snu wspomnienia są "przesuwane" do
tych obszarów, gdzie mogą być utrwalone, tłumaczą autorzy. W
rezultacie, po przebudzeniu zadanie może być wykonywane nie tylko
szybciej i dokładniej, ale też bez stresu i niemal automatycznie
(wymaga bowiem mniejszego zaangażowania struktur związanych ze
świadomością).
W świetle tych badań niepokojąca wydaje się współczesna tendencja
do "okradania" organizmu ze snu na rzecz innych aktywności. "Nasze
wyniki sugerują, że nie można się efektywnie uczyć i zdobywać
nowych umiejętności, jeśli ma się za mało snu" - podkreśla
prowadzący badania dr Matthew Walker.(PAP)