W numerze m.in.
Studenckie Życie
Studentka
Moda
Świat Komputerów
Gospodarka bez tajemnic
Świat Nauki
Film
Sport
Zdrowie
Muzyka
Różności
Turystyka
Mobile Club
Humor dnia
Egzamin z prawa konstytucyjnego. Po serii rutynowych pytań egzaminujący profesor postanawia sprawdzić tzw. wiedzę ogolną studentki: - Proszę wymienić wszystkich wicemarszałków Sejmu RP. - ... (cisza) - Proszę się zastanowić. - ... - A o wicemarszałku Lepperze pani nie słyszała ?! - ... - Nie mam słów... A może o prezydencie Kwaśniewskim też pani nie słyszała ?! - ... - A skąd pani w ogóle pochodzi, proszę pani ?! - Z Koscierzyny. Profesor wstał zza biurka, podszedł do okna i zamyślił się: - A może rzucić to wszystko w diabły i też pojechać do Kościerzyny ? .
|
O psychologii rzetelnie i użytecznie
Wywiad z Bogdanem Białkiem,
redaktorem naczelnym Charakterów,
rozpoczyna współpracę naszych czasopism
Czy uważa Pan, że ten świat jest rzeczywisty? A może to tylko nasze wyobrażenia, podobne do tych z Matrixa?
Drugie pytanie już kryje w sobie odpowiedź. Jeśli mówimy, że ten świat to nasze wyobrażenia, to zakładamy, że KTOŚ sobie coś wyobraża, a więc zakładamy, że KTOŚ realnie istnieje, zakładamy jakąś realną rzeczywistość. A więc jednak jest coś realnego, co najmniej my jesteśmy realni, bo gdyby nas nie było, to oczywiście niczego byśmy sobie nie wyobrażali. Ale rozumiem, że pytanie pierwsze mówi o tym, na ile możemy ufać swoim odczuciom i myślom. Odpowiem zdaniem Luigiego Pirandella, włoskiego dramaturga: Jest tak, jak się państwu zdaje. To nie znaczy oczywiście, że wszystko, co sobie wyobrażamy, istnieje realnie, chociaż ludzie zazwyczaj reagują
swoje wyobrażenia tak, jakby zawsze były one rzeczywistością.
Jak Pan sobie radzi ze współpracą z ludźmi nauki?
Wielu naukowców w Polsce ma tkwiące w średniowieczu pojęcie nauki - że jest to wiedza tajemna, przeznaczona dla wtajemniczonych, że maluczkim wiedza jest niepotrzebna, ba, szkodliwa. Stąd naukowcy w Polsce często posługują się językiem "naukowym", taką specyficzną łaciną zrozumiałą dla wąskiego grona specjalistów. Wielu naukowców ciągle jeszcze niechętnie patrzy na popularyzację nauki. Jednak w gronie naszych współpracowników, a są to najwybitniejsi polscy psychologowie akademiccy i praktycy, istnieje pełne zrozumienie dla naszej misji i kontakty są przyjemne.
Czy jako redaktor naczelny korzysta Pan z technik psychologicznych?
Pewnie tak, ale zupełnie sobie tego nie uświadamiam.
Skąd pomysł na magazyn psychologiczny?
Poziom kultury psychologicznej w Polsce oceniam bardzo nisko. Psychologia praktycznie nie istnieje w polskim systemie edukacji, a na poziomie wyższego szkolnictwa jest w formie szczątkowej. Oczywiście wszyscy jakoś tam psychologizujemy, ale więcej w tym przesądów i domysłów niż rzetelnej wiedzy. Nie rozumiemy siebie, nie rozumiemy innych, nie dajemy sobie rady z własnymi emocjami, jesteśmy bezradni wobec emocji innych ludzi. Nie umiemy korzystać z pomocy psychologicznej fachowców. To się już trochę zmienia. Psychologia ciągle kojarzy się z jakimiś "technikami", trikami mającymi na celu manipulowanie innymi. A psychologia to przede wszystkim rzetelna wiedza o tym, kim i czym jesteśmy, co nami powoduje w różnych sytuacjach. Wiedza psychologiczna jest nam potrzebna do tego, żebyśmy lepiej rozumieli swoją i innych ludzi rzeczywistość. I po to powstał nasz magazyn - by dostarczać ludziom rzetelnej, ale i przydatnej wiedzy.
Jacy są czytelnicy Charakterów? Czego od magazynu oczekują?
Są to przeważnie młodzi ludzie, studenci i uczniowie szkół średnich, także nauczyciele, psychologowie i lekarze. Oczekują od nas tego, co im oferujemy w magazynie - wiedzy, wiedzy, wiedzy... Rzetelnej i użytecznej.
Czy w magazynie studenci znajdą coś dla siebie?
Tak, bo teksty z Charakterów często są polecane studentom na zajęciach z psychologii. Ale poza tym znajdą pomoc dla siebie jako ludzi.
Czy opłaci się dzisiaj studiować psychologię?
Ilość zawodów, do wykonywania których przydatne jest wykształcenie psychologiczne, jest wielka. Psychologowie dzisiaj to nie tylko ludzie pracujący w poradniach czy szpitalach, to także ludzie mediów, reklamy, zarządzania, bankowości. Wykształcenie psychologiczne jest coraz bardziej uniwersalne i daje coraz większe możliwości rozwoju zawodowego.
Kiedy w Polsce czymś normalnym będzie wizyta u psychoanalityka?
Rozumiem, że pytanie dotyczy tego, kiedy w Polsce normalne będzie korzystanie z pomocy psychologicznej. Otóż ono już jest normalne, z tym że nie zawsze dostępne. Mieszkańcy dużych miast nie mają z tym większych problemów, gorzej jest w mniejszych miejscowościach, bo psychologów przygotowanych do udzielania odpowiedzialnej pomocy psychologicznej ciągle jest niewielu i ciągle te usługi są dość drogie.
Proszę powiedzieć, kto to jest student.
Student to ktoś uczący się, rozwijający swoją wiedzę, świadomy coraz większej ilości spraw, rozwijający swoje umiejętności, wzbogacający swoją osobowość, poszukujący, żarłoczny świata. Jeśli ktoś nie jest taki, to co najwyżej można o nim powiedzieć, że studiuje na wyższej uczelni, czyli zdobywa tzw. papier.
rozmawiał Sergiusz Dobosz
|
|
|