W numerze m.in.
Studenckie Życie
Studentka
Świat Komputerów
Gospodarka bez tajemnic
Świat Nauki
Film
Zdrowie
Różności
Turystyka
Mobile Club
Humor dnia
Wraca pijany Zenek z kumplem Frankiem z imprezy. Wpadają na chwilę do domu Zenka. Pijanek Zenek korzystając z okazji oprowadza kumpla po mieszkaniu. - Paaatrz Fraaaniu. To jest moooja kuuchnia, a to łazienka.- mówi bełkocząc Zenek. Franek również bełkocząc odpowiada: - Zenuś - ładną maaasz kuchnie i łaazienkee... Dalej Zenek oprowadza: - To jest pierwszy pokój, o tutaj śpi moooja córka,a tu mój syyynek. Franek: - Zenuś ładną masz córeczkę i synkaaaa... Dalej Zenek oprowadza: - A to jest sypialnia, łóżkoo, moja żona, a ten obok too jaaa.... .
|
Przyjdzie kryska...
CZY PRZYSZEDŁ JUŻ CZAS NA UPGRADE TWOJEGO PECETA?
ROZBUDOWA PC
Nic nie starzeje się tak szybko jak komputer.
I nawet najwięksi lenie będą, chcąc nie chcąc,
zmuszeni do zainteresowania się wnętrzem
swojej maszyny i pomyślenia o jej rozbudowie.
Spośród znanych mi produktów
jedynie wino (i to nie zawsze)
tym lepsze jest, im starsze.
Komputery podlegają upływowi
czasu tak samo jak inne materialne
przedmioty. Fizycznie pecety starzeją
się co prawda znacznie wolniej
od dajmy na to samochodów, jednakże
ich "psychika" (czytaj: moc obliczeniowa)
słabnie w miarę pojawiania się
na rynku nowego oprogramowania i...
innych, szybszych komputerów. W zależności
od przeznaczenia urządzenia
odczujemy to prędzej lub później. Prędzej
- jeśli gonimy za nowinkami i nie
zamierzamy przepuścić żadnej nowej
"strzelance" 3D (a wymagania sprzętowe
kolejnych rosną), później - gdy
komputera używamy do wykonywania
określonych, niezmiennych czynności
i rzadko instalujemy coś nowego. Spoglądając
więc na sprawę przez pryzmat
naszych potrzeb, postarajmy się odpowiedzieć
na pytanie, jak często powinniśmy
modernizować komputer.
Droga gracza
Gracz to osobnik bezwzględny. W dążeniu
do uzyskania najwyższej wydajności
nie godzi się na żadne półśrodki.
Aby utrzymać swój sprzęt w maksymalnie
dobrej kondycji, pozwalającej
na uruchamianie wszystkich gier w wysokiej
rozdzielczości przy wyśrubowanych
ustawieniach, powinien wymieniać
podstawowe komponenty mniej
więcej co 6-12 miesięcy. W tym przypadku
konieczny jest duży zasób regularnie
napływającej gotówki. By jednak
nie popaść w paranoję (oraz długi)
i nie kupować każdej technicznej nowości,
najlepiej stosować zasadę "dziadek-
wnuczek" - wymieniać komponenty
co drugą generację. Przykładowo:
mając na wyposażeniu kartę graficzną o wydajności
odpowiadającej
GeForce'a 4200-4600,
nie należy pędzić do sklepu
już dziś po FX-a, ale cierpliwie
czekać na pojawienie się NV35 (co
najprawdopodobniej nastąpi pod koniec
roku). Podobnie rzecz ma się z pozostałymi
istotnymi dla gracza elementami:
płytą główną, procesorem, pamięciami
i innymi wolniej ewoluującymi komponentami.
Multimedia bez problemu
Słuchanie muzyki, odtwarzanie
filmów DVD i DivX, oglądanie multimedialnych
prezentacji już od dawna
nie angażuje pełnej mocy komputera.
Procesor jest tutaj najważniejszym elementem,
jednak, począwszy od układów
z zegarem 500 MHz, każdy CPU
doskonale radzi sobie z tymi zadaniami.
Co ciekawe, karta graficzna nie
ma tutaj dużego znaczenia - równie
dobrze sprawować się będzie GeForce2
MX, jak i Radeon 9800 (choć karty
firmy ATI generują nieco lepszy jakościowo
obraz). Inaczej wygląda sprawa,
jeśli zechcemy samodzielnie tworzyć
bądź przetwarzać pliki multimedialne. Do kodowania
muzyki wystarczy
słabszy procesor, jeśli
natomiast zamierzamy zająć
się obróbką danych audio i wideo
- przyda się każdy "skrawek" mocy
obliczeniowej. By kodować pliki DivX
z prędkością zbliżoną do rzeczywistej
(25 klatek/s), będziemy potrzebować
chipa rzędu Pentium 4 2,4 GHz lub
szybszego. Ważniejsze jednak, byśmy
zaopatrzyli się w odpowiedni dysk
twardy - na tyle pojemny, by pozwolił
na przechowywanie zajmujących koszmarne
ilości miejsca "półproduktów"
wideo, i na tyle szybki, by kopiowanie
danych o tak dużej wielkości przebiegało
bez stresów i irytacji.
Przy okazji modernizacji nie zapomnijmy
o błahej z pozoru sprawie: wymieniając
szerokie taśmy IDE na cieńkie, okrągłe
kable, nie tylko USPRAWNIMY DZIAŁANIE SYSTEMU
WENTYLACJI, ale łatwiej zaprowadzimy
porządek we wnętrzu komputera |
Internet i biuro też się liczą
Istnieją pewne biurowe zastosowania
wymagające wbrew pozorom sporych
mocy obliczeniowych. Praca ze
złożonymi arkuszami kalkulacyjnymi
czy operowanie na dużych bazach
danych to często zadania, w których
przydadzą się z pewnością szybszy procesor
i większa ilość pamięci. Nawet
przeglądanie Internetu, mimo teoretycznie
niewielkiego zapotrzebowania
na moc obliczeniową, może doprowadzić
komputer do zadyszki. Powód
- niewystarczająca wielkość pamięci
operacyjnej, powodująca ciągłe odwoływanie
się do pliku wymiany. Zapotrzebowanie
na pamięć rośnie wraz ze wzrostem
liczby jednocześnie otwartych aplikacji
(i okien). Remedium na te bolączki
jest zwiększenie ilości RAM-u. Zdecydowaną
ulgę powinni odczuć wszyscy,
którzy w swoich komputerach mieli
mniej niż 128 MB pamięci (po uzupełnieniu
choćby do 128 MB), ale nawet
pecety z 256 MB ruszą nieco żwawiej,
gdy dodamy drugie tyle.
Czy Twój komputer nadaje się do wymiany? |
Jaki masz komputer, czego Ci
brakuje? | Czy opłaca się
zmieniać całą
platformę? | Co powinieneś zrobić? |
Stara płyta główna typu AT | | Kupić nowy komputer bądź wymienić większość
komponentów (płyta, procesor, obudowa, pamięci,
karta grafi czna) |
Płyta i procesor starszego typu (Pentium,
PII, PIII, AMD K6(II) Athlon Slot-A) | | Kupić nową płytę główną, pamięci i procesor |
Brak slotu AGP | | Wymienić płytę główną na obsługującą AGP |
Obsługa pamięci SDRAM, DDR maks.
2100 | | Do dynamicznych gier i zaawansowanej grafiki -
wymienić całą platformę, w innych zastosowaniach
- kupić więcej RAM-u |
Brak zintegrowanego kontrolera
UltraATA/100 | | Wymienić platformę na nowszą, płyta jest już bardzo
przestarzała |
Brak złączy USB 2.0 | | Kupić kontroler USB 2.0 za ok.100 zł |
Brak slotu AGP Pro | | Nic nie szkodzi, na rynku prawie nie ma kart graficznych
korzystających z tego złącza |
Brak (wolnych) gniazd USB | | Kupić dodatkowy kontroler bądź koncentrator USB |
Brak złącza FireWire | | Kupić kontroler za ok. 150 zł albo nową płytę główną
z obsługą FireWire |
Brak wolnych kanałów IDE | | Kupić zewnętrzny kontroler za ok. 150 zł (z RAID) |
Brak kontrolera S-ATA | | Kupić nową płytę główną obsługującą S-ATA lub
kontroler za 200 zł |
Zbyt wolna wbudowana karta graficzna | | Kupić szybszą kartę graficzną (jeśli płyta nie ma AGP
- będziesz musiał zmienić płytę). |
Z całą pewnością
należy wymienić
całą plaformę
Wymiana platformy
nie jest konieczna
| | W przypadku bardzo starych maszyn
w zasadzie nie mamy alternatywy - poza
możliwością modernizacji za pomocą
specjalnych kart rozszerzających, które
z reguły nie dają dużego przyrostu wydajności
ani nie poprawiają zbytnio funkcjonalności,
zostaje nam tylko jedno wyjście -
wymiana całego komputera. Są jednak sytuacje,
gdy pecet jest jeszcze w miarę nowoczesny
albo po prostu nie stać nas na zakup
nowego zestawu. Powyżej przedstawiamy
kilka przypadków, gdy może być potrzebna
zmiany platformy na nową. |
Inne potrzeby
Nie tylko niedostateczna wydajność
może być powodem ingerowania w naszego
peceta. Po podkręcaniu przyszła
moda na upiększanie oraz wyciszanie
komputerów. Każdy z tych aspektów
wymaga użycia nieco innych, czasem
sprzecznych środków. Pamiętajmy też,
że wymiana hardware'u to nie wszystko.
Równie istotne są odpowiednie
przygotowanie software'u, aktualny
BIOS czy porządek na dysku. Ciągły
rozwój technologii komputerowych
niesie ze sobą nowe, jeszcze dwa-trzy
lata temu niezbyt głęboko uświadamiane
potrzeby. Przykładem jest fotogra-
fi a cyfrowa. "Cyfraki" stają się coraz
powszechniejsze, coraz pojemniejsze
są też nośniki, na których zapisywane
są zdjęcia. Sensowne jest więc zaopatrzenie
sie w szybki czytnik USB 2.0
do ich kopiowania, wymagający równie
szybkiego kontrolera - czy to zewnętrznego,
czy to wbudowanego w nową
płytę główną. Podobnie rzecz się ma
z przenośnymi pamięciami półprzewodnikowymi
bądź - z innej beczki - kamerami
cyfrowymi, które niemal zdominowały
rynek wideo... Na zakończenie
warto zauważyć, że koszty modernizacji
komputera są w przybliżeniu
stałe w czasie i kształtują się na poziomie
około 1000-2000 zł rocznie. Od
nas tylko zależy, czy będziemy naszego
peceta ulepszali "w czasie rzeczywistym",
czy też poczekamy na jego naturalną
śmierć i kupimy zupełnie nowy.
Jeśli potrafi my łatwo, szybko i za dobrą
cenę upłynniać nasz sprzęt - modernizujmy
maszynę jak najczęściej. Gdy
żyłka handlowa zawodzi - czekajmy,
aż cały komputer się zestarzeje, ciułając
jednocześnie na nowy.
Jerzy Michalczyk
Magazyn komputerowy CHIP
|
|
|