W numerze m.in.
Studenckie Życie
Studentka
Moda
Świat Komputerów
Film
Zdrowie
Muzyka
Różności
Mobile Club
Kultura
Humor dnia
Zomowcy pobili studenta, który na ulicy rozrzucał ulotki. Po jakim czasie zauważyli, że kartki były puste. - Dlaczego pan rozrzucał puste kartki? - pytają. - Ludzie i tak wiedzą, co ma być na nich napisane. .
|
Najszybszy Czytelnik
WYWIAD
Kamila Kornet miała 16 lat, kiedy tata zapisał ją na kurs do Akademii Szybkiego
Czytania. Nauka przyniosła wprost niesamowite efekty, ponieważ z 270 czytanych
słów na minutę, licealistka zwiększyła swoją szybkość do 6 tysięcy czytanych słów
na minutę z 80% zrozumieniem tekstu. Jej nazwisko zostało zapisane w Księdze
Rekordów Guinessa, co jest przywilejem najlepszych, z wynikiem 46 482 słów na
minutę. Dziś Kamila jest studentką drugiego roku lingwistyki stosowanej na UW,
gdzie uczy się angielskiego i rosyjskiego, lecz jak sama przyznaje umiejętność szybkiego
czytania w przypadku tekstów obcojęzycznych nie zdaje egzaminu.
Skąd się wziął pomysł na szkołę
szybkiego czytania?
Byłam w drugiej klasie liceum, kiedy
w telewizji zobaczyłam relację z mistrzostw.
Jakaś dziewczyna wypowiadała
się, że każdy po kursie może
zwiększyć szybkość czytania do około
1000 słów na minutę. Okazało się, że
nie jest to umiejętność wrodzona lub
dostępna tylko dla wybrańców, a ja
chciałam czytać szybciej niż czytałam.
Wspólnie z tatą postanowiliśmy, że
pójdę na ten kurs.
25 maja 2002 roku w Warszawie
podczas 4 Mistrzostw Polski
w szybkim czytaniu zajęłaś pierwsze
miejsce i trafiałaś do Księgi Rekordów
Guinessa. Powiedz, w jaki
sposób osiągnęłaś taki wynik?
Kurs rozpoczęłam od czytania 270
słów, a zakończyłam go po 6 tygodniach
z wynikiem 6 tysięcy słów. Potem
miałam trzy lata przerwy zanim wygrałam
mistrzostwa, lecz cały ten czas
trenowałam. Posługiwałam się różnymi
technikami podczas codziennego
czytania.
Co sprawiło, że wzięłaś udział
mistrzostwach?
Już na kursie poinformowano nas, że
co roku są organizowane mistrzostwa
w szybkim czytaniu i wszyscy uczestnicy
są zaproszeni, aby spróbować tam
swoich sił. Poza tym pobiłam ówczesny
rekord 4 tysięcy słów na minutę należący
do mojej trenerki, Mistrzyni Polski
- Renaty Doliwy. Mój wynik sprawił,
że Pani Renata oraz dyrektor Akademii
Pan Buszta namawiali mnie, abym
wzięłam udział, bo mam duże szanse.
Mistrzostwa wygrałaś jednak za
trzecim razem. Nie zniechęciłaś
się mimo niepowodzeń. Co skłoniło
Cię do podejmowania kolejnych
wyzwań?
Nie nazywałabym tego niepowodzeniami,
ponieważ za pierwszym razem
zajęłam trzecie miejsce. Podczas drugich
mistrzostw miałam najlepsze
wyniki, jeśli chodzi o prędkość czytania,
lecz zabrakło mi jednej poprawnej
odpowiedzi na pytania dotyczące zrozumienia
tekstu. Z 20 pytań odpowiedziałam
dobrze na 9. Wtedy niewiele
brakowało. Z drugiej strony nie brałam
udziału w mistrzostwach, aby koniecznie
wygrać. Podobała mi się atmosfera
tej imprezy, ludzie, których spotykałam,
z którymi mogłam porozmawiać
o ich doświadczeniach.
Dlaczego umiejętność szybkiego
czytania jest ważna?
Po pierwsze: natłok informacji z internetu,
gazet, czasopism, które trzeba
przyswoić. Po drugie: ogromna oszczędność
czasu. Uczniowie mają wiele
lektur do przeczytania, nieraz kilka
w ciągu tygodnia, więc chyba lepiej to
zrobić w godzinę, niż w tydzień po kilka
godzin dziennie i jeszcze się stresować,
że czegoś nie zdążyło się doczytać i zapamiętać.
Jesteś teraz trenerką w Akademii
Szybkiego Czytania, do której
kilka lat temu sama uczęszczałaś
jako kursantka. Jakich wskazówek
udzielasz nowym uczestnikom?
Staram się dawać wskazówki od siebie,
bo wiem, że to im bardzo pomaga.
Czują się pewniej, kiedy opowiadam,
że ja też zaczynałam od 270 słów na
minutę. Dzielę się własnym doświadczeniem,
nie tylko teorią. Mówię kursantom
czego trzeba unikać, co robić,
aby nie popełniać błędów, i jak krok po
kroku osiągnąć efekty. Często zadają mi
pytania jakich technik używałam podczas
mistrzostw? Na kursie zapoznaję
ich z nimi, lecz zachęcam także, aby
wypracowywali swoje metody.
Jak szybko czytać? Poradź czytelnikom
Student News.
Najlepiej udać się na kurs szybkiego
czytania, który ma na celu wyeliminowanie
złych nawyków, wpajanych nam
od dzieciństwa. Pozbywamy się tzw.
subwokalizacji, czyli czytania linijka po
linijce, a wprowadzamy czytanie wersami,
czy akapitami. Podobnie jest ze
zjawiskiem regresji, które powstaje gdy
wracamy do tekstu już przeczytanego,
lecz nie zapamiętanego. Wolne czytanie
sprawia, że umysł zaczyna się nudzić,
myślimy o czymś innym i przyłapujemy
się, że nie pamiętamy co przed
chwilą przeczytaliśmy. Eliminowaniu
tych naleciałości towarzyszą ciągłe ćwiczenia.
Dodatkowo jest zbiorowa mobilizacja,
bo żaden z kursantów nie chce
być gorszy. Można jeszcze korzystać
z książek, lecz teoria nie wystarczy, aby
szybko czytać. Potrzebna jest praktyka
i poznanie technik, a to można osiągnąć
raczej na kursie.
Dziękuję za rozmowę
Ewa Kisielewska
Impuls
Instytut Metod Edukacji
Założyciel Polskiej Izby Firm Szkoleniowych
Akademia Szybkiego Czytania
Organizator Mistrzostw Polski w Szybkim Czytaniu
IME IMPULS
ul. Bednarska 24 lok. 2
00-321 Warszawa
tel. +48 (22) 826 83 38, fax. +48 (22) 629 99 24
www.impuls.com.pl
|
|
|