Student NEWS - nr 16 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia

Mama pyta Jasia:
- Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki?
- Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę!

.            

Ubezpieczenie w UE

Ile trzeba zapłacić, aby było za darmo?

Z wejściem Polski do Unii Europejskiej zyskujemy dostęp do świadczeń medycznych w krajach Wspólnoty. Czy rzeczywiście? Otóż nie zawsze i nie wszędzie.
Opieka medyczna w większości krajów Unii pod jednym względem podobna jest do naszej: część kosztów leczenia pokrywają pacjenci (są to opłaty bezzwrotne).
Aby uzyskać pomoc musisz dopełnić szeregu formalności. Bywa, że i tak trzeba zapłacić pewną sumę z własnej kieszeni lub zapłacić za zabieg i potem ubiegać się o zwrot pieniędzy.

Szczegółów szukaj na stronach Narodowego Funduszu Zdrowia: www.nfz.gov.pl/ue.

Druk E111 - to podstawa.
- Do uzyskania w Narodowym Funduszu Zdrowia (NFZ).
- Potwierdza Twoje prawo do świadczeń medycznych na terenie UE.
- Ważny 30 dni (w przypadku dłuższych wyjazdów trzeba go co miesiąc ściągać z Polski!). Koszty faksów, telefonów i przesyłek i ewentualnych opóźnień mogą być wysokie.
- Należy go dodatkowo potwierdzać: w Austrii, Belgii, Francji, Grecji, Irlandii, Islandii, Lichtensteinie, Luksem burgu, Niemczech, Portugalii, Włoszech. W trakcie podróży przez kolejne kraje Europy trzeba będzie odnaleźć i odwiedzić odpowiedni urząd.
- Są kraje (np. Francja), gdzie za niektóre zabiegi trzeba najpierw zapłacić, a dopiero potem można ubiegać się o zwrot kosztów le czenia. Musisz więc mieć ze sobą sporo go tówki lub kartę płatniczą z odpowiednim limitem.
- Są kraje, gdzie musisz znaleźć lekarza państwowej służby zdrowia - w kurortach, miejscowościach wypoczynkowych bywa to bardzo trudne lub niemożliwe.
- Nie gwarantuje ubezpieczenia NW (Następstwa Wypadku) - NFZ rekomenduje nabycie takiej polisy w przypad ku każdej podróży. Zawarta jest w Twojej EURO<26 - masz więc problem z głowy.

Po co formularze. Przecież i tak udzielą nam pomocy w razie wypadku.
Oczywiście, że pomoc zostanie udzielona. Niestety, taka osoba będzie musiała pokryć koszty udzielonych świadczeń z własnej kieszeni. Dopiero po powrocie do Polski, z rachunkiem od świadczeniodawcy i dokumentacją, będzie mogła się ubiegać o zwrot poniesionych kosztów od polskiego ubezpieczyciela.

Nowe zasady potrzebują czasu.
W Unii pojawia się aż 10 nowych państw, a wiedza na ten temat wśród europejskich urzędników, policjantów, lekarzy może pozostawiać wiele do życzenia.
Problem dotyczy także innych ubezpieczeń -tzw. starzy członkowie Unii do dzisiaj wożą ze sobą "Zieloną Kartę" (ubezpieczenie samochodu za granicą), ponieważ policjanci różnie interpretują unijne przepisy..
Podobnie jest z ubezpieczeniem osób prywatnych. Niektórzy wydawcy EURO<26 dołączają ubezpieczenie do swoich Kart mimo, że ich kraje od dawna są w UE.

Rozpoczęcie leczenia to nie wszystko!
Są sytuacje nie objęte ubezpieczeniem w UE, ale ściśle związane z sytuacjami "wypadkowymi".

- Przerwa w podróży. Jeśli musisz zatrzymać się, aby poddać się leczeniu nikt nie zwróci Ci kosztów dogonienia Twojej grupy. Z EURO<26 masz na to równowartość nawet 500 EURO.
- Pobyt opiekuna. W przypadku, gdy potrzebny jest przyjazd osoby trzeciej, aby zorganizować Twój powrót do domu - musisz sięgnąć do własnej kieszeni. Przyda się polisa w EURO<26:
*przewiduje koszt pobytu osoby towarzyszącej,
*pokrycie kosztów podróży do kraju poszkodowanego i opiekuna.
- Rekonwalescencja. Szpitale starają się wypisać chorego tak szybko, jak to możliwe. Czasami po opuszczeniu szpitalnego łóżka potrzebne jest kilka dni rekonwalescencji, aby dojść do siebie. Masz do wyboru dwie opcje:
*płacisz za noclegi i wyżywienie z własnej kieszeni,
*korzystasz z polisy w EURO<26 - ubezpieczenie pokrywa koszty rekonwalescencji do 7 dni!