W numerze m.in.
Opinia
Nauka języków
Studenckie Życie
Świat Komputerów
Film
Sport
Muzyka
Finanse
Kultura
Mieszkanie dla studenta
Humor dnia
Wchodzi Lepper do księgarni, a ekspedientka go pyta: .
-Co? Pada? |
Języki na Cichej
Czym TSJ różni się od innych szkół językowych? Nie oferujemy gotowych recept na poznanie języka obcego. Z doświadczenia wiem, że ludzie, którzy przychodzą do szkół prywatnych, często mają odmienne potrzeby, zdolności do nauki języków obcych, możliwości pracy w domu. Dlatego w szkołach, w których pracowałam, zawsze starałam się stosować zasadę przystosowania się nauczyciela do potrzeb i możliwości ucznia. W Twojej Szkole Językowej uczeń jest dla nas partnerem - wysłuchujemy Jego potrzeb i staramy się przedstawić ofertę zgodną z oczekiwaniami. Wydaje mi się, że na tym polega właśnie dialog nauczyciela z uczniem. W naszej szkole mamy hasło: "TSJ - adres Twoich marzeń, adres Twoich potrzeb". Tu postaramy się spełnić Wasze marzenia o znajomości języka obcego. Jedno mogę zagwarantować: nikt nie nauczy się języka bez ciężkiej i mozolnej pracy. Niektórym ta nauka przychodzi łatwiej, innym trudniej, ale zawsze wymaga wysiłku. Tych, którzy twierdzą inaczej, oferując nauczenie języka w miesiąc, nazwałabym raczej szarlatanami - chcąc zrealizować swoje założenie, musieliby niewątpliwie korzystać z pomocy świata magicznego. W TSJ trzymamy się ziemskich, bardziej sprawdzonych metod nauczania - być może dlatego, że twardo stąpamy po ziemi. TSJ to młoda szkoła, bez większego doświadczenia na rynku nauczania języków obcych.Dlaczego uczeń ma zaufać właśnie Wam, a nie szkołom z wieloletnim doświadczeniem? Każda osoba porównując szkoły językowe powinna brać pod uwagę kilka czynników, które składają się na funkcjonowanie danej placówki. Po pierwsze jakość nauczania. Chociaż sama Twoja Szkoła Językowa nie ma doświadczenia, to mogę zapewnić, że jej nauczyciele z niejednego pieca jedli chleb. Drugim czynnikiem jest cena - w TSJ zajęcia kosztują do 900 złotych. Podkreślam to "do", gdyż wiele szkół językowych reklamuje się hasłami typu "angielski od 500 złotych!". Lecz w praktyce okazuje się, że dotyczy to niedzielnego kursu o godzinie 7.00, który i tak się nie odbywa, bo często brakuje chętnych. My staramy się być uczciwi, zarówno w reklamowaniu naszej szkoły, jak i w podejściu do ucznia - nie oszukujemy, że nauczymy języka w miesiąc, nie przedstawiamy cudownych metod, bo takie nie istnieją. Nie istnieją na szczęście dla nas, nauczycieli, bo mamy pracę, na nieszczęście dla chcących poznać język obcy, a nie lubiących za długo siedzieć nad książką. Trzeci czynnik to warunki nauczania - w TSJ jest tak, jak powinno być na ulicy Cichej, na której znajduje się Szkoła - cicho. Z doświadczenia wiem, że cisza i spokój to wielcy sprzymierzeńcy skutecznej nauki. Mamy również bibliotekę językową, w której można wypożyczać podręczniki, podczas lekcji wykorzystujemy pomoce multimedialne. I to wszystko w samym sercu stolicy, kilkaset metrów od uniwersyteckiej biblioteki. |
||