W numerze m.in.
Studenckie Życie
Świat Komputerów
Sport
Turystyka
Kultura
Praca i kariera
Humor dnia
Panna Basia wchodzi do ze swoim narzeczonym do gabinetu dyrektora: - Proszę mi wybaczyć, panie dyrektorze, że przychodzę z moim chłpcem - mówi - ale on jest bardzo zazdrosny i nie chce wierzyć, że pan jest stary, łysy i pryszczaty!
.
|
Sport w stolicy
RUSZAJ SIĘ
Aktywność ruchowa na świeżym powietrzu ma swój największy
urok. Mieszczuchom, którzy nie mogą się wyrwać
na chwilę i porzucić codziennych obowiązków,
pozostaje siłownia, basen lub aerobik. Ale czy tylko?
Chociaż fitness jest sprawdzonym i tanim rozwiązaniem,
postanowiłam poszukać czegoś innego. I co się okazało?
W Warszawie wbrew pozorom nie brakuje miejsc, gdzie
można uprawiać różne sporty. Oto kilka propozycji:
JAZDA KONNA
To przepiękny sport, który wiele wymaga,
ale jeszcze więcej oferuje w zamian.
Trzeba nauczyć się cierpliwości, wytrzymałości
i nie zrażać się upadkami. Przede
wszystkim jednak, trzeba poczuć odpowiedzialność
za zwierzę, z którym tworzy się
duet oparty na partnerstwie i zaufaniu. To
nie jest łatwe, ale każdy krok w kierunku
perfekcji daje niesamowitą satysfakcję bez
względu na to, czy chce się jeździć sportowo
czy rekreacyjnie, by móc poszaleć pośród
lasów i poczuć prawdziwą wolność.
Chociaż pełnej swobody można doświadczyć
poza miastem, uczyć i doskonalić się
trzeba w klubach jeździeckich pod okiem
doświadczonych instruktorów.
Takim miejscem jest "TKKF Hubert "na
Statkowskiego 52. Choć to nadal Warszawa,
nie czuje się tu w ogóle miejskiego klimatu.
"Hubert" ma do dyspozycji dwa place
i halę, dzięki której nie jesteśmy zdani na
kaprysy pogody. Jazdy prowadzone są codziennie:
grupowo na różnych poziomach
i indywidualnie. Dla początkujących przewidziany
jest specjalny 12-godzinny kurs
obejmujący naukę czyszczenia i siodłania
oraz jazdę konną. Dla bardziej zaawansowanych
przewidziane są jazdy skokowe, zawody
i bieg na św. Huberta. Zarówno jedni,
jak i drudzy czekają tylko na wakacje, by
móc wyjechać z klubowymi końmi i ruszyć
galopem po mazurskich lasach.
Cennik i godziny jazd na
www.tkkfhubert.horsesport.pl
ŚCIANKI WSPINACZKOWE
Wspinaczka po sztucznych ściankach
jest bardzo popularna we Francji, gdzie
ścianki są nieodłącznym elementem niemal
wszystkich obiektów sportowych i szkół.
U nas ta forma aktywności dopiero zyskuje
szersze zainteresowanie. Ci, którzy
spędzają na ściankach większość wolnego
czasu, przekonują, że nic innego nie jest w
stanie zapewnić im tak dużej dawki adrenaliny.
Wspinaczka nauczyła ich wiary we
własne siły, ale też wykształciła poczucie
odpowiedzialności
za towarzyszy, co jest szczególnie
ważne podczas wyjazdów poza miasto,
gdzie można sprawdzić swoje umiejętności
w skałkach czy górach. A to jest dopiero
źródłem niezapomnianych doznań.
Centrum Wspinania "W Pionie" w
Ośrodku Sportu i Rekreacji na Nowowiejskiej
37B dysponuje jedną z największych
ścianek wspinaczkowych w Warszawie.
Można tu, w zależności od stopnia zaawansowania,
wybierać spośród 30. dróg
wspinaczkowych. Duża ściana ma wysokość
11 metrów i pozwala stawiać pierwsze
kroki. Zaawansowani mają do dyspozycji
również "bulderownię" - niską ściankę,
gdzie bez asekuracji sprawdza się swoją wytrzymałość.
Centrum, w ramach Szkoły Alpinizmu
"W pionie", prowadzi kursy dla początkujących
na sztucznej ściance i kursy wspinaczki
skalnej w Skałkach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. To 3 lub 6-dniowe
wyjazdy, przygotowujące do samodzielnych
wypraw.
Więcej informacji na www.wpionie.pl
CAPOEIRA
Capoeira to połączenie tańca i walki,
energii ciała i ducha. Pochodzi z Brazylii,
a jej korzenie tkwią również w Afryce. Jest
sztuką walki, ale przypomina rytualny taniec,
co ma związek z początkami capoeiry,
kiedy to w amazońskiej dżungli niewolnicy
dodawali do ciosów i uderzeń także
elementy tańca, śpiewu i gry na instrumentach
w obawie przed tym, aby biali nie
rozpoznali w ich działaniach przygotowań
do walki.
Gra toczy się wewnątrz kręgu, który tworzą
stojący dookoła uczestnicy i capoeiristas
grający na instrumentach zwanych Berimbau.
Dynamika muzyki zwiększa się stopniowo
i wraz z nią gra przeistacza się w walkę,
podczas której capoeiristas napiera, broni
się, śpiewa i wykonuje akrobacje. Ewolucje
wymagają ogromnej sprawności, elastyczności
oraz poczucia rytmu.
Trening grupy "Beribazu", który podpatrywałam,
odbywał się w ogromnej hali
sportowej i miałam wrażenie, że uczestniczę
w niesamowitym rytuale, transie wyzwalającym
pozytywną energię. Oglądałam
dialog ciała, który bardziej wydawał
się być energetycznym tańcem, niż agresywną
walką.
Grupę tworzą ludzie w różnym wieku
i na różnym poziomie zaawansowania,
a ich treningi odbywają się w podgrupach
dwa razy w tygodniu. W piątek wszyscy łączą
się, by pod przewodnictwem brazylijskiego
mestre (mistrza) - Jorge Luiz - utworzyć
krąg i rozpocząć coś tak niesamowitego,
że trudno jest to opisać.
Informacje o grupie na
www.beribazu.prv.pl
JOGA
Mit głosi, że twórcą jogi był bóg Sziwa.
Miał wymyślić dla swojej małżonki ćwiczenia,
których efektem będą piękne ciało
i pozytywne nastawienie do życia. Do dziś
celem jogi jest wpływanie na ciało i umysł,
świadomość i duszę. Asany uelastyczniają
mięśnie i wzmacniają kręgosłup. Przede
wszystkim jednak likwidują napięcie całego
organizmu, by pomóc w osiągnięciu
wewnętrznej harmonii i równowagi, co jest
celem uprawiania jogi.
Zapanować nad stresem jest niezwykle
trudno, ale można nauczyć się kontrolować
oddech, by był głęboki i spokojny. To
wpływa korzystnie na koncentrację i witalność
umysłu, a jednocześnie pozwala się
rozluźnić i zrelaksować. Oczywiście droga
do osiągnięcia wewnętrznego spokoju jest
długa i wymaga praktyki.
Jednym z miejsc, gdzie można się tego
uczyć jest "Joga Centrum" Adama Bielewicza.
Ośrodek mieści się w samym centrum
Warszawy (Żurawia 32), ale stanowi swoistą
enklawę, miejsce, gdzie można się wyciszyć
i choć na chwilę odciąć od zagonionej
stolicy.
Zajęcia odbywają się na różnym poziomie
zaawansowania. Studenci mogą zaliczać
swoje zajęcia z wychowania fizycznego.
"Joga Centrum" organizuje również kilkudniowe
obozy poza Warszawę, by oprócz
praktykowania jogi, poświęcić trochę czasu
na naukę relaksu, medytację i wykłady
filozofii.
Cennik i terminy zajęć na
www.joga.net.pl
KRĘGLE
Kręgle są prawdopodobnie najstarszą grą
świata. Mogli grać w nią jaskiniowcy używając
kamieni zamiast kuli, a na pewno
grali Egipcjanie.
Dla nas bowling jest popularną rozrywką,
która dostarcza wielu emocji. Można
wybrać się ze znajomymi, by trochę porywalizować,
sprawdzić swoje umiejętności,
a przy tym dobrze się bawić.
Gra trwa zazwyczaj dziesięć kolejek. Każda
kolejka składa się maksymalnie z dwóch
rzutów a ostatnia kolejka z trzech. Kule,
wbrew pozorom, nie są takie lekkie i ważą
od 2,7 do 7,2 kg. Waga kuli powinna stanowić
10 proc. wagi grającego.
Nie trudno dziś znaleźć kręgielnie. Są
nieodłączną częścią każdego centrum rozrywki.
Na przykład w "Hulakula" w budynku
Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego,
gdzie dodatkowo można pograć w
bilard czy powspinać się na sztuczną ściankę.
Informacje na www.hulakula.com.pl
Agnieszka Woszczyńska
|
|
|