W numerze m.in.
Nauka języków
Zdrowie
Finanse
Kultura
Praca i kariera
Humor dnia
Wnuczek mówi do dziadka: |
Jak bezpiecznie używać bankowości elektronicznej Bankowość elektroniczna z dnia na dzień zdobywa nowych zwolenników. Coraz więcej osób i coraz częściej z niej korzysta. Oczywiście głównym atutem jest tutaj nasza wygoda i brak konieczności wychodzenia z domu by załatwić choćby błahą sprawę. Nie wolno jednak zapominać o kwestiach bezpieczeństwa. O tym czy nasze pieniądze są bezpieczne decydujemy również my. Warto więc zachować kilka procedur bezpieczeństwa. Przede wszystkim należy bardzo dokładnie chronić nasze loginy (nazwy użytkownika), hasła dostępowe i inne zabezpieczenia tj. listy haseł jednorazowych. Znalezienie się tych informacji w posiadaniu przestępców zdecydowanie ułatwia im drogę do naszych pieniędzy. Na przykład korzystając usług bankowych w kawiarence internetowej warto zwrócić uwagę na to czy ktoś nie patrzy nam przez ramie zaś danych umożliwiających dostęp do banku nie nosić razem i w miejscu skąd mogą zostać łatwo skradzione (np. w portfelu w tylnej kieszeni spodni). Należy również odpowiednio chronić nasz komputer. W tym zakresie obowiązkiem dzisiaj wydaje się solidna ochrona antywirusowa oraz firewall. Ogranicza to możliwości pozyskania tajnych danych z naszego komputera i tym samym zdecydowanie zwiększa bezpieczeństwo. Oczywiście należy pamiętać o częstym aktualizowaniu szczepionek antywirusowych, bowiem codziennie pojawia się w sieci wiele wirusów jak i tzw. koni trojańskich czy keyloggerów (zadaniem których jest właśnie kradzież haseł). Warto również czasami (np. raz w tygodniu) sprawdzić pod kątem obecności wirusów nasz komputer. O kolejny stopień zabezpieczeń zadbały już same banki. Tak więc aby móc w ogóle korzystać z dobrodziejstw bankowości elektronicznej należy posiadać przeglądarki z kodowaniem SSL 128 bitowym. Posiadają go właściwie wszystkie najnowsze przeglądarki (Internet Explorer, Opera, Firefox czy Netscape). Warto również logując się do naszego banku sprawdzić czy na pewno znajdujemy się na właściwej stronie. Jedną z metod stosowanych przez złodziei jest tworzenie strony wyglądającej dokładnie tak samo jak oryginalnego banku. O ewentualnych błędach klient dowie się już po podaniu swojego hasła, a wtedy jest już za późno. Aby się przed tym ustrzec należy sprawdzić certyfikat bezpieczeństwa. Jest to dosyć łatwe i wymaga kilku sekund. Otóż będąc na stronie do podania loginu i hasła wystarczy kliknąć na symbol kłódki (w przeglądarkach Internet Explorer i Firefox pojawia się on w prawym dolnym rogu zaś w Opera na górze ekranu na pasku w który wpisujemy adres www - jest ona żółta, więc łatwo ją dostrzec). Po pierwsze już samo jej pojawienie oznacza, że połączenie jest szyfrowane. Zaś po kliknięciu na nią możemy się dowiedzieć czy owa strona (połączenie) ma certyfikat bezpieczeństwa, do kiedy jest on ważny, dla kogo i przez kogo został wydany. Wiąże się to z następną sytuacją. Otóż w ostatnim okresie złodzieje wysyłają e-maile do klientów i podszywając się pod banki proszą o zalogowanie się na odpowiedniej stronie internetowej (odpowiednio spreparowanej, do której podają link) celem zweryfikowania swoich danych. W żadnym wypadku nie wolno z tego korzystać !!! Najlepiej jest poinformować o zaistniałym fakcie bank zaś samego maila wykasować. Inną zasadą jest korzystanie wyłącznie ze sprawdzonego (pewnego) komputera. Alternatywą dla kawiarenek internetowych mogą być chociażby komputery, które banki udostępniają w swoich oddziałach by klient mógł sam załatwić swoje sprawy. Przestrzegając tych kilku prostych reguł bezpieczeństwa nasze elektroniczne bankowanie powinno być również bezpieczne. Marcin Hęclik |
||