Student NEWS - nr 25 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia
Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta się, czy może zdawać jeżeli jest pijany. Egzaminator był litościwy, więc stwierdził, że nie ma sprawy. Na rozgrzewkę kazał studentowi narysować sinusoidę. Student podniósł kredę, podszedł do tablicy i narysował piękną sinusoidę. Egzaminator powiedział:
- No widzi Pan, jednak Pan umie.
Na to student:
- Niech Pan poczeka, to dopiero układ współrzędnych!
.            

Jak nauczyć się języka?

Szkół językowych mamy w Polsce wiele. Praktycznie z tygodnia na tydzień powstają kolejne placówki. Aktywność szkół językowych możemy zauważyć szczególnie w okresie rozpoczęcia się roku akademickiego. To właśnie wtedy rozpoczynają się nie tylko kursy w firmach ale przede wszystkim te skierowane do studentów. Ze wszystkich stron atakują nas kolorowe reklamy szkół. Kolorowe prospekty mają na celu zachęcić nas do wybrania właśnie tej a nie innej szkoły. Dla dodania sobie atutów wiele z nich opracowuje 'autorskie' metody nauczania języka, obiecując nam perfekcyjne przyswojenie wiedzy przy minimalnym nakładzie czasu i starań. Gwarancjom i obietnicom nie ma końca. Jednym słowem żyć nie umierać.

Rzeczywistość jednak nie jest taka wspaniała. Żadna szkołą językowa nie zrobi z nas poliglotów ciągu jednej nocy. Jeśli chcemy poznać język, uzupełniając swoją wiedzę o kulturę danego kraju musimy uzbroić się dobre nastawienie, cierpliwość przygotować na sumienną i rzetelną pracę
.

Przede wszystkim trzeba mówić czyli metoda komunikatywna

Nie ma znajomości języka bez znajomości mowy. To właśnie na nią nacisk kładzie większość szkół językowych. Metoda komunikatywna zakłada maksymalny nacisk na naukę i praktykowanie konwersacji. Jednocześnie nie odbywa się to bez wprowadzania, w mniejszym stopniu niż mówienie jednak elementów gramatycznych oraz leksykalnych. Ważnym aspektem metody komunikatywnej jest nacisk na rozumienie ze słuchu oraz sprawne porozumiewanie się. Zajęcia (największy skutek odnoszą te odbywane minimum dwa razy w tygodniu) oparte są na sytuacjach codziennych, wziętych z życia i języka potocznego. Dopiero po opanowaniu metody konwersacji rozwijane są takie umiejętności jak zdolności pisania tudzież zdolności gramatycznych.
Na zajęciach studenci często dzieleni są na grupy - mogą ten sposób rozmawiać ze sobą, odgrywać zainscenizowane sytuacje. To pozostaje niewątpliwym atutem metody. Faktem pozostaje to, iż będąc dorośli boimy się naszych błędów oraz tego, że usłyszą je inni. Mankamentem metody komunikatywnej pozostaje jednak założenie, iż każdy z popełnionych w grupie błędów powinien być konsultowane na forum całej grupy i szczegółowo konsultowane. Na szczęście coraz więcej szkół rezygnuje z tego aspektu nauczania - powoduje on jedynie frustrację osób, które błędy popełniły.

Metoda Callana - coraz bardziej popularna ale nie dla wszystkich

Metoda Callana zrobiła w ostatnich kilku latach prawdziwą furorę wśród szkół językowych zajmujących się nauczaniem języka angielskiego. Wiele z nich uczyniło z niej swój największy atut, przedstawiając Callana właśnie jako tą metodę mającą zrewolucjonizować naukę języka. Metoda Callana została opracowana w latach 60tych przez Organizację Metody Allana. Według jej twórców czas potrzebny na opanowanie języka skraca się aż czterokrotnie podczas korzystania właśnie z tej metody.
Orędownicy Callana twierdzą ponadto, że każdy z uczących się może stać się poliglotą. Głównym celem metody Callana jest osiągnięcie przez uczącą się osobę rozumienie języka mówionego z prędkością 180 słów na minutę. Taka bowiem prędkość jest optymalna i naturalna również dla języka ojczystego. W praktyce znaczy to bardzo intensywną pracę na zajęciach i równie intensywne praktykowanie umiejętności konwersacji. Każdy słuchach musi na zajęciach mówić, nie ma więc możliwości aby nie był aktywny podczas odbywanych rozmów. Sam w sobie Callan nie zakłada robienia jakichkolwiek prac domowych. Słuchacze, którzy chcą przyspieszyć swoje postępy mogą jedynie wykonywać dodatkowe ćwiczenia, najczęściej przy użyciu kaset.

Callan nie jest jednak idealny. Założenie 'im więcej razy powtarzasz tym więcej się uczysz' często nie ma odzwierciedlenia wśród nawet najpilniejszych studentów. Powtarzany po raz czwarty czy piąty temat może w końcu się znudzić, a perspektywa potraktowania tak samo kolejnych z nich, nie zaapeluje do słuchaczy swoją atrakcyjnością. Ponadto, metoda zakłada jak najbardziej zminimalizowaną dozę pisania. Większość z nas jest wzrokowcami potrzebujemy przenieść swoją wiedzę na papier. Pozwala nam to później na powtórzenie lekcji czy ćwiczeń w domu a w klasie sprawdzenie swojej poprawności gramatycznej. Takiej potrzeby niestety metoda Callana nie przewiduje.

Rozmiar: 13042 bajtów

Native speaker

Native speaker, czyli osoba dla której język, którego się uczymy jest językiem ojczystym, nie może dziś narzekać na brak zajęcia. Stanowisko native speakera należy do jednych z najbardziej rozchwytywanych. Zajęciom obcokrajowcem nadana jest ranga dodatkowego prestiżu, często kursy takie są droższe od tych, które prowadzone są przez rodzimych nauczycieli.

Niewątpliwie to właśnie obcokrajowiec jest doskonałym wzorcem w zakresie wymowy i kwestii leksykalnych. Zajęć z native speakerem nie poleca się osobom na poziomie początkującym. Kiedy zaczynamy uczyć się języka, opieramy swoje umiejętności przede wszystkim na skrupulatnie zapisywanym w zeszycie tłumaczeniom słówek. Z oczywistych powodów native speaker takich tłumaczeń nam nie dostarczy. Często obcokrajowcom nie mówiącym po polsku trudno jest także nawiązać dobry kontakt z grupą. Słuchacze mogą mieć obawy przed odzywaniem się i popełnianiem błędów. Ponadto, mogą wystąpić tutaj problemy z częścią gramatyczną, jeśli native speaker nie ma wykształcenia pedagogicznego, może mu być trudno wytłumaczyć niektóre aspekty językowej gramatyki. Nie ma się zresztą czemu dziwić bo czy każdy z nas jest w stanie z pamięci wyrecytować zastosowanie i konstrukcję np. okoliczników w gramatyce?

Kompromis w nauczaniu czyli Polak i obcokrajowiec

Kompromisem w nauczaniu języka przez cudzoziemców zdaje się być prowadzenie zajęć wspólnie przez native speakera oraz lektora polskiego. Wydaje się to być dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą mieć łączone elementy mówienia i gramatyki. Zasadą metody dualnej jest przeplatanie zajęć gramatycznych z tymi mówionymi. Pozwala to na zaspokojenie potrzeb nawet tych z najbardziej wybrednych słuchaczy i połączyć ze sobą to co najważniejsze - zarówno mówionego jak i pisemnego aspektu znajomości języka. Metoda dualna jest coraz częściej zalecana przy zdawaniu egzaminów na certyfikaty językowe, pozwala ona uniknąć monotonii związanej z ciągłym powtarzaniem wyznaczonych działów językowych ćwiczeń.

Nowe metody nauczania powstają jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Od razu należy jednak zrezygnować z tych, które gwarantują nam niezmierzone efekty podczas kilku sesji spotkaniowych. Warto jest także zrozumieć, iż nie każda metoda, rewelacyjna dla naszych znajomych może być odpowiednia właśnie dla nas. Być może trochę czasu zajmie odnalezienie własnego, mniej lub bardziej unikalnego sposobu na nauczanie. Nie wolno się więc zniechęcać, tylko z konsekwencją dążyć do wyznaczonego celu.

Marta Czabała