W numerze m.in.
Nauka języków
Studentka
Zdrowie
Praca i kariera
Adwokatura
Humor dnia
Złapał głodny programista złotą rybę |
Hiszpański - podróże, muzyka...
Jeśli myślisz, że najłatwiejszym językiem na świecie jest angielski, to jesteś w błędzie. Jest co prawda w czołówce, ale przegrywa rywalizację z innym, prawie równie popularnym językiem – hiszpańskim. Większość z nas wybiera język, którego chce się uczyć na zasadzie racjonalnej kalkulacji: ma być łatwy i przydatny. Jeśli tak jest i w twoim przypadku, uderzaj do najbliższej szkoły hiszpańskiego!
Mało kto zdaje sobie sprawę, że mimo ogromnej popularności tego języka na świecie, w samej Hiszpanii nie mówi się „po hiszpańsku”.
Hablas castellano? Takie pytanie usłyszy każdy z was, jeśli kiedykolwiek znajdzie się np. w Madrycie. Bez paniki! Nie wyrzucajcie kupionych jeszcze w kraju rozmówek polsko-hiszpańskich – chodzi o ten sam język. „Castellano” – tak nazywa się dominujący na Półwyspie Iberyjskim i w Ameryce Łacińskiej język kastylijski, który przywłaszczył sobie miano „hiszpańskiego”. Wbrew pozorom nie jest jedynym językiem urzędowym w Hiszpanii. W poszczególnych regionach państwa zdominowanych w przeszłości przez Królestwo Kastylii zachowały się rdzenne języki. Dlatego kibice piłkarscy Barcelony będą skandowali po katalońsku, kibice Deportivo de La Coruńa po galisyjsku, a fani Atletico Bilbao wykrzyczą swoje hasła po baskijsku. Wszystkie te języki mają niewiele wspólnego z kastylijskim (szczególnie baskijski) i wielu lokalnych patriotów będzie podkreślało, że wasze rozmówki są właśnie w „castellano”, a nie w języku wszystkich Hiszpanów. Nie znaczy to, że grube pieniądze i kupa czasu zainwestowane w naukę czegoś, co okazało się „tylko” językiem kastylijskim, poszły na marne. W dzisiejszych czasach nawet najbardziej zagorzali katalońscy i baskijscy nacjonaliści mówią lepiej lub gorzej po hiszpańsku. To spuścizna po ciężkich czasach generała Franco, który twardą ręką tępił lokalne kultury z językami na czele. Powodów do nauki może być wiele. Na przykład nie ta pogoda – chcielibyśmy czegoś cieplejszego, bardziej ognistego... Hiszpańskojęzyczna kultura jest pod tym względem idealna. Chociaż obejmuje ogromny, różnorodny obszar kilkudziesięciu państw, ma dla „ludzi z północy” wyraźny rys. Ci z was, którzy odwiedzili Półwysep Iberyjski, Amerykę Łacińską lub zwyczajnie wpadli na kilka zajęć z hiszpańskiego, pewnie zgodzą się, że w castellano nie można rozmawiać ozięble. Polacy, Niemcy, Szwedzi zmieniają się zupełnie, gdy mówią po hiszpańsku. Chociaż posługując się swoimi ojczystymi językami są spokojni, nagle zaczynają pokrzykiwać, bardziej ekscytować się wypowiadanymi zdaniami, przeklinać. To wszystko cechy tego języka. Zdystansowani do tej pory Skandynawowie, gdy rozmawiają po hiszpańsku, odruchowo poklepują rozmówcę, chwytają za ramię, stają się bardziej bezpośredni. No i oczywiście imprezy – w żadnym z języków nie imprezuje się tak jak w hiszpańskim (no może z wyjątkiem brazylijskiej odmiany portugalskiego). W hiszpańskojęzycznym świecie czekają was huczne imprezy do rana, po których następują całodniowe siesty. I co więcej, nie ma w tym nic zdrożnego – tak robią wszyscy, nawet najpoważniejsi ludzie, którzy mówią po hiszpańsku. Może dlatego Hiszpania jest najbardziej obleganym kierunkiem europejskich „Erasmusów”. Język hiszpański - nazywany tak poprzez analogię do innych języków narodowych jest powszechnie utożsamiany z językiem kastylijskim. Jest to język należący do grupy romańskiej języków indoeuropejskich. Język hiszpański jest trzecim najczęściej używanym językiem na kuli ziemskiej.
W roku 1999 oceniano, że posługują się nim jako językiem ojczystym 352 miliony ludzi na siedmiu kontynentach, szczególnie w Ameryce Południowej i Ameryce Północnej, a dalsze 65 milionów jako drugim językiem.
Konstytucja Hiszpanii stanowi, że językiem urzędowym w całym państwie jest język kastylijski. W niektórych regionach status języka urzędowego ma również lokalny, rodzimy język: baskijski w Kraju Basków i Nawarze, kataloński w Katalonii, Walencji i na Balearach, galisyjski w Galicji, oksytański w Val d’Aran w Katalonii. Nie zmienia to jednak faktu, że najczęściej mówiąc o hiszpańskim myśli się o kastylijskim.
Jest kilka istotnych różnic pomiędzy dialektami hiszpańskiego używanymi w samej Hiszpanii i w hiszpanojęzycznej Ameryce. Za standard ogólnokrajowy Hiszpanii przyjmowana jest wymowa północnokastylijska (chociaż nie zaleca się użycia słabych zaimków, ani ulegania zjawisku językowemu zwanemu laismo, czyli zamiany rodzajnika le na la).
Hiszpanie osiedlający się na kontynencie amerykańskim przynieśli ze sobą własne regionalizmy. Stąd u różnych narodowości i grup etnicznych można dziś znaleźć różne akcenty. Typowa dla Ameryki Łacińskiej, tak jak i dla Andaluzji, jest wymowa zwana seseo, polegająca na wymowie c (przed e oraz i) oraz z jako s. |
||