W numerze m.in.
Studenckie Życie
Student
Studentka
Moda
Świat Komputerów
Świat Nauki
Film
Zdrowie
Muzyka
Różności
Humor dnia
Miedzy Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej .
bokserski. Jednak dzień przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myślą: "Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!". I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz jedna rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów. - Ano, wytrzymam... - odparł Iwan. Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakiś facet lata dookoła niego i bije go po twarzy. Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz druga rundę, to dostaniesz 200 dolarów! - Ano, wytrzymam. Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakiś facet lata i bije go po twarzy. Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz trzecia rundę, to dostaniesz 500 dolarów! - Wytrzymam, wytrzymam. Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakiś facet biega dookoła niego i bije go po twarzy. Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem proponują: - Iwan, jak wytrzymasz czwarta rundę, to dostaniesz 1000 dolarów! - Teraz, k**** nie wytrzymam! Teraz mu wpier****! - odpowiada Iwan. |
HUMOR
KĄCIK ŚCISŁY Rektor uczelni do pracowników wydziału fizyki: Student informatyki nie myśli, on kompiluje Student informatyki nie patrzy, on skanuje Student informatyki nie słucha, on sampluje Student informatyki nie czyta, on przetwarza informacje Student informatyki nie ogląda tv, on digitalizuje obraz Student informatyki nie przygląda się, on zoomuje Student informatyki nie chodzi, on się scrolluje Student informatyki nie uczy się, on uaktualnia dane Student informatyki nie przypomina sobie, on odświeża pamięć Student informatyki nie przepisuje, on kopiuje Student informatyki nie podrywa, on się ukompatybilnia z kobietami Student informatyki nie pije, on wchodzi w Virtual Reality Student informatyki nie leczy kaca, on chłodzi procesor Studenta informatyki nie wyrzucają z knajpy, on ma tam access denied KĄCIK MAŁYSZOMANIAKA
- Czym się różni Małysz od F-16? - F-16 lata niżej i tankuje w locie. - A czym się różni Małysz od 747? :) - 747 ma mniejszy zasięg. Żona mówi do Małysza: - Chyba będzie padać... - A co znów nisko latam?- Od kogo Małysz uczył się latać? - Od Gołoty. Jak Gołota dostał w nos od Tysona, to przeleciał kilometr. Siedzi dwóch więźniów w celi: Jeden z nich mówi: - Ty znasz Małysza? - Nie. - Ten to miał skok. Rozmawia dwóch złodziei: - Ty, na następny skok zabierzemy tego Małysza. Słyszałem, że jest niezły. Idzie kura, patrzy Adam Małysz na ławce. Zaczyna go dziobać. On do niej: - Te, kura, uciekaj, bo jak cię kopnę to polecisz na drzewo! - Nareszcie będę brała lekcje u mistrza! Po udanym skoku siedzi sobie wyraźnie przybity Adam Małysz w szatni: - Adasiu, czemu jesteś taki smutny? - Bo... bo... boję się, że mnie nikt nie przeleci... Dlaczego Małysz jest największym playboyem? Bo wszystkich przeleciał. Dwa bociany lecą obok skoczni. Nagle obok nich pojawia się Adam Małysz. Wreszcie jeden z bocianów nie wytrzymuje i mówi do drugiego: - Ty, patrz na niego. Lecimy już tak dziesięć minut, a on nawet się nie przywitał. Żona mówi do Adama: - Adam skocz na pocztę. - Eeee... to za blisko, niech Schmitt skoczy. Małysz spotkał kolegów. - Czołem Adam, wybierzesz się z nami na piwo? - Nie mogę, muszę lecieć. Gotowy do skoku Małysz siedzi na belce, gdy nagle dzwoni telefon. - Halo? - mówi skoczek. - Tu Martin Schmitt. - Nie chce mi się z tobą gadać. Dlaczego Adam na pewno wygra ze Schmittem? Bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby krowa dała radę bykowi (Milka i RedBull). KĄCIK LINGWISTYCZNY
Hello, are you there? Yes, who are you please? I'm Watt. What's your name? Watt's my name. Yes, what's your name? My name is John Watt. John what? Yes, are you Jones? No I'm Knott. Will you tell me your name then? Will Knott. Why not? My name is Knott. Not what? Not Watt, Knott. What? KĄCIK KOSMOPOLITYCZNY
Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i woła: How wonderful! Wychodzi Niemiec i wzdycha: Das ist wunderbar! Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie: Kak prikrasna! Wychodzi Polak i stwierdza: O k...! KĄCIK PROFESORSKI
Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi: KĄCIK SZOWINISTYCZNY
JAK ZAIMPONOWAĆ KOBIECIE |
||