październik 2007 czerwiec 2007 maj 2007 kwiecień 2007 marzec 2007 luty 2007 styczeń 2007 grudzień 2006 listopad 2006 październik 2006 czerwiec 2006 maj 2006 kwiecień 2006 marzec 2006 luty 2006 styczeń 2006 grudzień 2005 listopad 2005 październik 2005 czerwiec 2005 maj 2005 kwiecień 2005 marzec 2005 luty 2005 grudzień 2004 październik 2004 listopad 2004 wrzesień 2004 maj 2004 kwiecień 2004 marzec 2004 luty 2004 styczeń 2004 grudzień 2003 październik 2003 czerwiec 2003 maj 2003 kwiecień 2003 marzec 2003 luty 2003 grudzień 2002 listopad 2002 październik 2002 czerwiec 2002

Fotografowanie w parku narodowym Glacier

Cameron Lawson

Światowej sławy fotografik Cameron Lawson wykonał aparatem cyfrowym Cyber-shot R1 szereg zdjęć imponującego krajobrazu parku narodowego Glacier. Park ten znajduje się w stanie Montana w USA. Za cel postawił sobie ukazanie piękna tego miejsca w dramatycznej i elektryzującej formie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Lawson należy do najbardziej poważanych i twórczych fotografików na świecie. Jego prace pojawiały się w publikacjach we wszystkich zakątkach globu, między innymi w magazynie National Geographic Adventure. Sławę przyniosły artyście zdjęcia krajobrazowe i sportowe. Taka tematyka wydaje się zresztą zupełnie naturalna zważywszy na fakt, że jest on zapalonym wspinaczem, kajakarzem górskim, narciarzem i pilotem.

Sprawność fizyczna Lawsona połączona z umiejętnościami owocuje dynamicznymi, jedynymi w swoim rodzaju kadrami. Człowiek ten wykazuje podczas zdjęć niesamowitą zdolność adaptacji do najprzeróżniejszych warunków: potrafi równie dobrze zwisać na linie mając pod sobą kilkaset metrów granitowej ściany, jak i nurkować pod grupą pływających dzieci.

Urodził się w Japonii, wychował na Alasce, a umiejętność radzenia sobie w wielkim mieście zdobył, gdy jako przedsiębiorca rozwijał w San Francisco firmę w branży odzieży sportowej. Zauroczyły go rozległe panoramy Montana, którą nazywa teraz swoim domem.

 

Lawson o aparacie Cyber-shot R1

Kiedy wrócił z wyprawy, poprosiliśmy go, by podzielił się z nami swoimi odczuciami. „Dzięki nowemu aparatowi Sony Cyber-shot R1 mogę być twórczy do granic swoich możliwości. Wiedziałem, że będę chciał wykorzystywać dramatyzm oświetlenia o wschodzie i o zachodzie słońca.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ten aparat fantastycznie sprawdza się w słabym świetle dzięki dużemu, czułemu przetwornikowi CMOS o rozdzielczości 10,3 megapiksela.Na zdjęciach znajdowałem potem szczegóły i kolory, których nie potrafiłem dostrzec oczami. Mogłem też szybko przechodzić od ujęć panoramicznych do zbliżeń bez konieczności zmian obiektywów. Dzięki temu nie straciłem żadnych zdjęć mimo szybkości zmian zachodzących w oświetleniu.”

„Przekonałem się też, że funkcja podglądu obrazu na ekranie LCD jest o wiele dokładniejsza i bardziej uniwersalna niż w innych aparatach. Mając możliwość natychmiastowego sprawdzenia, jak zmiana czasu otwarcia migawki wpływa na zdjęcia, nie musiałem nic zgadywać. Pomocna była także siatka linii na ekranie LCD, która ułatwiała właściwe skomponowanie ujęcia.”

„Aparat Sony Cyber-shot R1 daje mi swobodę tworzenia, tak potrzebną przy tego rodzaju pracy. Jego jakość i potencjał pozwalały na urzeczywistnienie moich najbardziej niezwykłych pomysłów dokładnie tak, jak je sobie wyobraziłem”, dodał Lawson.

źródło: www.sony.pl