Student NEWS - nr 31 - okładka
W numerze m.in.
 
Humor dnia

Na egzaminie z chemii profesor pyta studenta:
- Może opisze mi pan rtęć?
- Rtęć ogrzewana do wysokich temperatur rozkłada się. Z Hg powstaje atomowy wodór H, który jako bardzo lekki i unosi się do wyższych partii atmosfery...
- A co w takim razie pozostaje?
- A... a pozostaje 'g' i 'g' to jest... eeee... Wiem! Stała grawitacji i wynosi ona około 9.8...

.            

Urlop dziekański

 

 

 

 

 

 

 Na pytania odpowiada Karol Lasocki, prawnik kancelarii Chadbourne @ Parke

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Urlop dziekański

Nick: kj

Witam, jestem studentką na Naukach Politycznych na III roku. Interesuje mnie możliwość uzyskania dziekanki (jestem jeszcze przed sesją, ale podeszłam do kilku egzaminów w zerówkach, które zaliczyłam). Trzy lata temu dostałam się również na chemię, z której zrezygnowałam, co niestety było błędem, gdyż interesują mnie kierunki przyrodnicze. Mam zamiar zdawać na Akademię Medyczną i potrzebuje czasu na naukę, stąd dziekanka. Czy tak umotywowana prośba wystarczy, i gdzie należy złożyć podanie? Czy w ogóle o dziekankę można się ubiegać w połowie semestru? Dziękuję.

Uczelnia: Uniwersytet Warszawski

Wydział: WDZiNP

 

Zasady udzielania urlopów dziekańskich reguluje § 37 Regulaminu Studiów w Uniwersytecie Warszawskim. Zgodnie

z nim student może zawsze otrzymać urlop w przypadku ważnych okoliczności życiowych. Podanie należy złożyć do dziekana, zawierając w nim przyczyny, dla których taki urlop jest potrzebny. Chęć zmiany kierunku studiów związana z faktem, że obecne studia nie odpowiadają Pani zainteresowaniom lub oczekiwaniom wydaje się odpowiednim uzasadnieniem dla udzielenia urlopu dziekańskiego. Jednak najwłaściwszym rozwiązaniem wydaje się uprzednia rozmowa na ten temat z pracownikami sekretariatu na wydziale, a także odbycie rozmowy z dziekanem w celu przedstawienia mu swoich problemów. Dopiero wówczas można będzie podjąć najlepszą decyzję co do uzyskania urlopu i jego uzasadnienia. (13-03-2006)

 

Rozpoczynam działalność gospodarczą

Nick: Michal Wieczorek

Podobnych pytań jest kilka na stronie, jednak dokładnych informacji na temat zakładania działalności gospodarczej przez studenta, w Internecie, jest bardzo niewiele. Znalazłem np. akcję ”Aktywny student”, która jednak przeprowadzana była jedynie w woj. mazowieckim i małopolskim. Chciałem zapytać, czy istnieją jakiekolwiek sposoby pomocy dla zakładających działalność studentów dziennych w formie szkoleń i/lub pożyczek/grantów itp. Wiem, że mógłbym sie ubiegać o dofinansowania w ramach ”Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (ZPORR), Działanie 2.5 Promocja Przedsiębiorczości”, jednak uważam, że ubieganie się o taką pomoc jest bardzo skomplikowane, poza tym moje oczekiwania nie są wygórowane i nie potrzebuje 5 tys. Euro (kwota którą można dostać w ramach w/w projektu), ani kwoty nawet zbliżonej. Dlatego poszukuję pomocy bardziej regionalnej, bądź związanej właśnie ze studiowaniem. Będę wdzięczny za pomoc. Jestem studentem Politechniki Śląskiej, kierunek Informatyka, rok pierwszy.

Uczelnia: Politechnika Śląska (Gliwice)

Wydział: Automatyki, Elektroniki i Informatyki

 

Informacji na temat pożyczek na rozpoczęcie działalności gospodarczej warto poszukać w powiatowym urzędzie pracy. Należy natomiast pamiętać, że wszyscy rozpoczynający działalność gospodarczą mogą płacić przez 2 lata o wiele niższe składki na ZUS. Rozpoczynający działalność gospodarcza (przez pierwsze 24 miesiące od jej rozpoczęcia) są uprawnieni do opłacania składki na ubezpieczenie rentowe i emerytalne od podstawy wynoszącej 30 procent minimalnego wynagrodzenia (a nie 60 procent przeciętnego wynagrodzenia; składki na ubezpieczenie zdrowotne płacone są na ogólnych zasadach). Miesięczna wysokość składek ubezpieczeniowych spada więc z ok. 725 zł do 255 zł. Daje to w ciągu 2 lat nawet 11 tysięcy złotych oszczędności dla nowego przedsiębiorcy. (13-03-2006)

 

Niepełnosprawność

Nick: Paulina

Chciałabym się dowiedzieć czy muszę uprzedzać pracodawcę o tym, że mam znaczny stopień niepełnosprawności, czyli dawną I grupę inwalidzką (grupa przyznana jest do 2008 roku, mam zezwolenie na pracę w warunkach chronionych)?

 

Pracodawcę trzeba o tym uprzedzić. Zaliczenie do znacznego albo umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie wyklucza możliwości zatrudnienia osoby niepełnosprawnej u pracodawcy niezapewniającego warunków pracy chronionej, jednak pracodawca musi w takim wypadku uzyskać opinię Państwowej Inspekcji Pracy o przystosowaniu stanowiska pracy do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Aby uzyskać taką opinię pracodawca musi wiedzieć, że zatrudnia osobę niepełnosprawną (art. 4 ust. 5 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, z późniejszymi zmianami). (13-03-2006)

 

Umowa zlecenie

Nick: Markus

Jestem studentem 1 roku studiów publicznej wyższej uczelni realizując zaoczny tok nauczania. Ponadto podjąłem pracę na umowę zlecenie. Mój pracodawca zalecił mi donieść zaświadczenie z Uczelni o uczęszczaniu na studia. Wynikiem tego wartość wszystkich ubezpieczeń: społecznego, zdrowotnego itp. które widniały na mojej umowie przyjęły wartość 0 (zero), a równowartość ich poprzednich wartości zwiększyły wysokość mojego wynagrodzenia netto. I tu moje pytanie: czy aby dobrze postąpiłem? I czy w takim razie jestem ubezpieczony i przez kogo, bo od pracodawcy dostałem informację, że uczelnia mnie teraz ubezpiecza.

Uczelnia: Akademia Ekonomiczna

 

Student, który nie ukończył 26 roku życia, zatrudniony na umowę zlecenia, nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu ani chorobowemu. Ubezpieczeniu wypadkowemu student nie podlega, jeżeli wykonuje pracę poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy (art. 6 ust.1 pkt 4 w związku z art. 6 ust. 4, art. 12 ust. 3 i art. 11 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). W praktyce więc zatrudniający na umowę zlecenia nie płaci za studenta żadnych składek ubezpieczenia społecznego i jest to jednym z argumentów dla pracodawcy przemawiającym za tym, aby studenta zatrudnić.

Pracodawca nie odprowadza też za studenta do 26 roku życia zatrudnionego na umowę zlecenia składek na ubezpieczenie zdrowotne. Każda osoba podlegająca obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego po zgłoszeniu do Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) uzyskuje prawo do świadczeń opieki zdrowotnej. Osoba podlegająca obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego (rodzic) ma obowiązek zgłosić do NFZ członków rodziny (dzieci), którzy uzyskują po zgłoszeniu prawo do świadczeń opieki zdrowotnej (art. 67 ust. 2, 3 i 5 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych).

Do 26 roku życia studenci są więc objęci ubezpieczeniem zdrowotnym rodziców (o ile rodzic jest ubezpieczony i zgłosi dzieci do NFZ). Jeśli student nie jest ubezpieczony jako członek rodziny ubezpieczonego powinien poinformować o tym szkołę wyższą, która zgłosi go do NFZ i będzie opłacać za niego składki. Po ukończeniu 26 roku życia student powinien poinformować uczelnię o chęci skorzystania

z ubezpieczenia przez uczelnię, jeśli nie posiada ubezpieczenia z innego tytułu (np. jako pracownik). Należy też pamiętać, że prawo do świadczeń opieki zdrowotnej dla osób, które ukończyły szkołę średnią lub wyższą, wygasa po upływie 4 miesięcy od zakończenia nauki lub skreślenia z listy uczniów lub studentów. (13-03-2006)

 

Odliczenia od podatku

Nick: student

Jestem studentem i mam pytanie: czy mogę odliczyć komputer od podatku zakupiony w marcu 2005 roku?

 

Nie. Można natomiast odliczyć od podstawy opodatkowania (dochodu) wydatki poniesione przez podatnika na użytkowanie Internetu w lokalu będącym miejscem zamieszkania podatnika (wydatki powinny być udokumentowana fakturą VAT). Kwota odliczenia to maksymalnie 760 zł (Art. 26 ust. 1 pkt 6a Ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, z późniejszymi zmianami). (13-03-2006)

 

Rozliczenie podatku za pracę za granicą

Nick: Monika

Pracowałam w sezonowo w Wielkiej Brytanii w 2004 i 2005. Nie potrącano mi tam podatku, gdyż wypełniłam deklarację studencką zapewniającą, że jest to tylko praca sezonowa i na pewno nie przekroczę kwoty wolnej od podatku. Czy w takim przypadku muszę zapłacić podatek w Polsce od całego uzyskanego dochodu w Wielkiej Brytanii, gdy nie potrącano mi tam podatku? Jak fiskus może dowiedzieć się o moich dochodach za granicą, skoro nie uzyskuję dochodów w Polsce? Co mi grozi za niezłożenie deklaracji o uzyskanych dochodach za granicą?

Uczelnia: Uniwersytet w Toruniu

Wydział: Wydział Nauk Ekonomicznych i Zarządzania

 

Niestety, podatek, co do zasady, trzeba w takiej sytuacji zapłacić w Polsce, choć jest to rozwiązanie bardzo niesprawiedliwe. Podczas gdy wielokrotnie w Wielkiej Brytanii nie zapłacimy podatku (kwota wolna od podatku wynosi tam obecnie 5035 GBP), po powrocie do Polski będziemy musieli dopłacić polskiemu urzędowi skarbowemu (kwota wolna od podatku w Polsce to jedynie 2789 zł…). Istnieje jednak częściowe rozwiązanie tego problemu dla osób pracujących w Wielkiej Brytanii sezonowo. Zgodnie z art., 21 ust. 1 p. 20 ustawy z dnia

z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, zwolniona od podatku jest część dochodów osób przebywających czasowo za granicą i uzyskujących dochody ze stosunku pracy, w wysokości stanowiącej równowartość diety z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju (określonej w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, z późniejszymi zmianami), za każdy dzień, w którym była wykonywana praca. Zwolnienie dotyczy dochodów nieprzekraczających rocznie równowartości trzydziestu diet. Wysokość diety dla Wielkiej Brytanii wynosi 32GBP dziennie. Z powyższego wynika, ze dochód z pracy sezonowej do wysokości 30 * 32GBP = 960GBP rocznie jest zwolniony od podatku. Nie trzeba go wykazywać  w deklaracji podatkowej.

Za niewykazanie w deklaracji podatkowej dochodów uzyskiwanych za granicą (tych, które zgodnie z prawem podatnik musi zadeklarować) grożą sankcje karno-skarbowe (z reguły wysokie grzywny). Odrębną kwestię stanowi to, czy urząd skarbowy będzie w stanie uzyskać informacje

o dochodach studenta pracującego w Wielkiej Brytanii. Aby do tego doszło, polski urząd skarbowy musiałby wystosować do swojego brytyjskiego odpowiednika imienne zapytanie dotyczące wysokości dochodów uzyskanych z pracy na Wyspach.

Osoby wybierające się do Wielkiej Brytanii na stałe i przenoszące tam ośrodek swoich interesów życiowych powinny złożyć odpowiednie oświadczenie tego dotyczące w swoim urzędzie skarbowym w Polsce. Będą wówczas rozliczać się i płacić podatki jedynie w Wielkiej Brytanii. (13-03-2006)

 

 

Żadna z informacji znajdujących się na tej stronie nie stanowi porady prawnej. Autor odpowiedzi ani Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie zamieszczonych informacji. Podane informacje powinny być indywidualnie analizowane w zależności od konkretnego przypadku.