Wino. Sztuka i nauka

Niezwykłe kompendium wiedzy dla wszystkich miłośników szlachetnego trunku, napisane przez najlepszych znawców tematu. James Halliday i Hugh Johnson od lat zajmują się krytyką i pisaniem o winach, na swoim koncie mają w sumie ponad 100 książek oraz trudną do ustalenia liczbę artykułów poświęconych tej tematyce. Ich wspólna publikacja w sposób fachowy pokazuje, jak natura oraz nauka, przywiązanie do tradycji i najnowsze technologie wpływają na różnorodność produkcji wina.

2.jpgWyjaśniają, jak typ klimatu, rodzaj gleby i gatunku winogron, sposób nawożenia i nawadniania pola, zbioru, a potem leżakowania decydują o charakterze i smaku finalnego produktu.Zajmują się analizą chemiczną składu i procesu dojrzewania wina, pokazują często popełniane błędy i wielość wyborów, przed którymi muszą stanąć współcześni właściciele winnic. Mimo swego naukowego charakteru książka jest przyjemną lekturą. Dzieje się tak za sprawą wielu zawartych w niej anegdot oraz setek zdjęć pokazujących piękno procesu produkcji wina.

Spis treści:

À propos (Hugh Johnson)

W WINNICACH
Winorośl Od historycznego punktu widzenia do poglądów i praktyki w XXI wieku
Terroir Czy rola człowieka jest większa niż środowiska naturalnego?
Klimat I skoro już o tym mowa, pogoda
Którą odmianę winorośli wybrać? Smak zaczyna się od winogrona
Formowanie winorośli Żywotność nie może być ani za duża, ani za mała
Ilość kontra jakość? A może uda się je pogodzić?
Plaga i zaraza Wrogowie wina
Nawadnianie Zło konieczne?
Mechanizacja Czy to tylko kwestia czasu?

W WYTWÓRNI WIN
Produkcja wina Wyposażenie winiarni i jak je stosować
Podejście narodowe i charakter regionalny
Lekkie wina białe Wybory, ich konsekwencje i techniki
Dojrzewające w dębinie, ciężkie wina białe Wybory, ich konsekwencje i techniki
Wina musujące Wybory, ich konsekwencje i techniki
Słodkie wina stołowe Wybory, ich konsekwencje i techniki
Lekkie wina czerwone Wybory, ich konsekwencje i techniki
Średnio ciężkie wina czerwone Wybory, ich konsekwencje i techniki
Treściwe wina czerwone Wybory, ich konsekwencje i techniki
Wina wzmacniane Wybory, ich konsekwencje i techniki
Dąb a wino Wybory, ich konsekwencje i techniki

W BUTELCE
Chemia i metody analizy wina
Zmiany następujące z wiekiem
Wady wina
Manipulowanie winem
Wielka dyskusja na temat zamknięcia butelki Konsekwencje wyborów

Słowniczek
Indeks

Fragment:

Zardzewiałe działo na dziedzińcu Moutarde'ów, oddzielonym od wiejskiej ulicy żelaznym ogrodzeniem, nadaje mu charakter scenografii do opery komicznej. Po raz ostatni wystrzelono z niego w roku 1964, gdy chmury o barwie gnijącego bakłażana, dokładnie odpowiadające wielkością winnicom Muligny i wiszące nieruchomo nad zboczami sąsiedniej gminy, Chassard, zaczęły niebezpiecznie przesuwać się w stronę Clos du Marquis.
Père Moutarde przywlókł to działo do winnic pożyczonym ciągnikiem, nabił je kartaczem z rocznika 1815, wycelował w serce nadciągającego niebezpieczeństwa i zebrawszy się na odwagę, podpalił lont. Wystrzał był ogłuszający. Nikt w Chassard nie był pewien, czy zasypał ich gwałtowny grad, czy może zabłąkane odłamki kartacza. Chmura - groźna, lecz ociężała - przetoczyła się nad Muligny i trzema kolejnymi gminami, po czym znienacka zrzuciła kulki gradu wielkości miętówek na zaniedbaną dąbrowę porastającą górę nad Beaune. […]
Metoda produkcji wina przez Moutarde'ów niewiele się zmieniła od średniowiecza. Najbardziej zauważalny postęp nastąpił na poziomie winnic, które od czasu plagi filoksery były dużo bardziej jednolite niż obecnie […] Prawdę mówiąc, Moutarde'owie niewiele mieli do czynienia z własnym winem. Jako rolnicy działający na mikroskopijną skalę, zbierali swoje winogrona, wrzucali je do młyna usuwającego większość szypułek, a następnie do kadzi i czekali, aż stodołę wypełni gryzący, uderzający do głowy zapach fermentacji. Potem młodzi członkowie rodziny płci męskiej dwa razy dziennie wchodzili po drabinie, otwierali pokrywę cuve, mocno chwytali brzeg kadzi i zanurzali się w niej, odziani tylko w krótkie spodnie (a często i bez nich). Mimo że podskakiwali, ich waga często nie wystarczała, by pękł kożuch z grubych skórek i całych gron, który unosił się na powierzchni, wypchnięty do góry przez musującą od dołu fermentację. Kiedy już po jego przebiciu udało się sięgnąć ciepłego, buzującego wina, należało odwrócić kożuch na drugą stronę i znów go udeptywać. Dzięki temu nie traciło się tego, co najlepsze - barwy i smaku winogron. […]
Bywało, że w dobrych latach (gdy dopisała pogoda i finanse) monsieur Moutarde zatrzymywał niewielką beczkę w swojej piwnicy, od czasu do czasu upijał z niej łyczek z sąsiadem, aż wreszcie po trzech, czterech czy nawet pięciu pracowitych latach udawało mu się zgromadzić i umyć dostatecznie wiele butelek, by pomieściły cały ten ciemny, aromatyczny płyn. Następnie większość flaszek rozprowadzał w kręgu rodziny, do której winnica należała w tym samym stopniu co do niego. A przypadającą dla siebie pulę czym prędzej podpisywał kredą i chomikował.
Tylko on jeden znał niemal niebiańską rozkosz kryjącą się w najlepszych i najstarszych butelkach: mieszaninę śliwek, ziemi i dziczyzny, ciepła i chłodu, grzybów i wiejskiego obejścia, żelaza i skóry; a jednak, pomimo całej krzepy i męskości, wydzielającą aromat tak krystalicznie czysty jak fiołki. […]
W czasie, jaki upłynął od lat 60. XX wieku do dziś, zaszły największe zmiany w produkcji, jakości i dystrybucji wina w jego liczącej osiem tysięcy lat historii. Nie ma w tym niczego dziwnego. Jaka sztuka, jaka nauka nie zmieniła się prawie nie do poznania w erze technologii?
A jednak wino i nasze oczekiwania wobec niego są silnie związane z wiekiem i czasem. Ze wszystkiego, co jadamy i pijemy, jedynie wino może przetrwać (a wręcz cudownie zmieniać się na lepsze) przez dziesięciolecia - w wyjątkowych przypadkach nawet przez sto lat i więcej. Mimo to czas jego życia nigdy nie jest pewny: proces starzenia się jest nieprzewidywalny, jakby okryty był płaszczem tajemnicy.

Komentarze
Polityka Prywatności