Tysiąc dni w Wenecji

Jeśli romans, to tylko w Wenecji. Wpadają na siebie przypadkiem na Placu św. Marka – amerykańska dziennikarka i włoski bankowiec. Ona, dojrzała kobieta, rozwódka, nie wierzy już w miłość. On zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, bez pamięci, do szaleństwa. Ta miłość była im pisana… Ciepła, zabawna i inspirująca książka – dla marzycieli, podróżujących palcem po mapie i prawdziwych globtroterów, wielbicieli włoskich klimatów i miłośników pogodnych lektur, a także smakoszy włoskiej kuchni, którzy odnajdą w niej szereg smakowitych przepisów.

Przetłumaczone na kilkanaście języków Tysiąc dni w Wenecji Marleny de Blasi to pierwsza z serii powieści, których akcja rozgrywa się we Włoszech. W przygotowaniu są przekłady kolejnych: Tysiąc dni w Toskanii oraz Dama w pałacu. Miłośnicy książek Francis Mayes
i Petera Mayle’a będą zachwyceni: są tu wszystkie krajobrazy, zapachy, smaki i kolory Italii widzianej oczyma cudzoziemki.

 

Książka o ryzykowaniu i chwytaniu szans, jakie oferuje życie.

Marlena de Blasi

 

Najlepsza reklama dla włoskiej turystyki jaką można sobie wymarzyć.

Caspar Weinberger, „Forbes”

 

Książka pełna jedzenia, smaków, zapachów, obrazów i życia w Wenecji.

„Alibris”

 

Czarujący opis Wenecji, zwłaszcza straganów na Rialto.

„Publishers Weekly”

 

Wenecja jest synonimem romansu. Marlena De Blasi nie szczędzi szczegółów, by opowiedzieć w  jaki sposób to miasto rzuciło na nią swoje zaklęcie.

„Library Journal”

 

Z miłością opisuje Wenecję oraz rozliczne wysepki rozsiane po lido, malownicze tło jej miłosnej przygody.  A równocześnie wprowadza całą gamę barwnych postaci, jak choćby włoski konsul, nałogowy palacz, który za wszelką cenę stara się jej wyperswadować maleństwo z Włochem. Do tego dodajmy jeszcze kilka inspirujących przepisów kulinarnych. Zakochani w Wenecji odnajdą w tym pamiętniku swoje własne upodobania i fascynacje.

„Booklist”

 

Zmysłowa opowieść o niespodziewanie odnalezionej miłości.

„Kirkus Reviews”


Poruszająca książka – o prawdziwej miłości i drugiej szansie.

„The Seattle Post Intelligencer”

 

De Blasi nie tyle obserwuje życie, co pochłania je łapczywie i z wielkim apetytem. Każda strona jej książki jest tego dowodem.

„Entertaintment Weekly”

 

Utalentowana i kapryśnie zmienna pisarka. Jej proza jest na przemian powściągliwa, rokokowa, zmysłowa i przede wszystkim świeża… Przepyszna.

„Kirkus Reviews”



Marlena de Blasi Tysiąc dni w Wenecji
tłum. Małgorzata Hesko-Kołodzińska
premiera: 26 sierpnia

Komentarze
Polityka Prywatności