Ładne duże amerykańskie dziecko

15 stycznia będzie miał premierę zbiór opowiadań Judy Budnitz, autorki znanej z antologii Zadie Smith Poparzone dzieci Ameryki i powieści Gdybym ci kiedyś powiedziała . Nowa książka nosi tytuł Ładne duże amerykańskie dziecko i ukaże się w serii Znak Proza. Na ile sposobów można opowiedzieć prawdziwą historię o współczesnym świecie? I czy przypadkiem nie podchodzimy do tego zbyt poważnie?


2.jpgŁadne duże amerykańskie dziecko postanowiło przyjść na świat w wolnym, idealnym świecie, więc jego matka przez pięć lat odwleka poród.
Na jedną z wysp, zamieszkaną wyłącznie przez kobiety z dziećmi, pewnego dnia trafia mężczyzna, który nawet w najgorszych snach nie spodziewał się zgotowanego mu przyjęcia.
A na pewnej farmie zamiast kur hoduje się przedstawicieli handlowych. Tylko po co?
W opowiadaniach Judy Budnitz nie istnieją żadne zasady ani reguły - tutaj osią rzeczywistości jest śmiała wyobraźnia i zaskakujące przeplatanie się magii i codzienności. To, co realne, zostaje zniekształcone, wykrzywione, ubarwione tak, aby czytelnik mógł spojrzeć na świat oczyma jednej z najoryginalniejszych współczesnych pisarek.
Magiczne, zabawne, czasem przekraczające granice rzeczywistości - w tych opowiadaniach ukryta jest niepokojąca siła.
Przejmujące... eleganckie i wyjątkowe. Budnitz jest jednocześnie zabawna i poważna, kapryśna i konkretna. Z humorem mówi o najważniejszych rzeczach.
"The Washington Post Book World"
Doskonałe... Budnitz potrafi tworzyć nawet najbardziej nieprawdopodobną fabułę, która wciąż pozostaje prawdziwa... Głęboko zapada w pamięć.
"The New York Times"

JUDY BUDNITZ



1. Kilka faktów:

Judy Budnitz urodziła się w 1973 roku. Dorastała w Atlancie, w stanie Georgia. Ukończyła studia humanistyczne na Harvard University oraz New York University. Otrzymała stypendium pisarskie Fine Arts Works Center w Provincetown, uczyła creative writing na uniwersytecie w Columbia i Brown. Obecnie mieszka w Nowym Jorku.
Jej opowiadania publikowano w licznych antologiach, między innymi 25 and Under, Prize Stories 2000: the O. Henry Awards, Best American Nonrequired Reading 2003, and Lost Tribes,, oraz wydanej po polsku antologii prozy młodych amerykańskich pisarzy Poparzone dzieci Ameryki. Teksty Budnitz ukazywały się również w najbardziej prestiżowych magazynach: "The New Yorker", "Harper's", "McSweeney's", "The Paris Review", "Fence". W trakcie studiów zajmowała się także tworzeniem krótkich filmów animowanych, z których najbardziej znany jest Hershel, dotyczący tematyki Holocaustu. Jest także autorką rysunków dla "Village Voice".


2. Twórczość:

Judy Budnitz debiutowała w wieku dwudziestu czterech lat zbiorem opowiadań Flying Leap (1998) i od razu uznano ją za jedną z najzdolniejszych pisarek młodego pokolenia z nurtu reprezentowanego między innymi przez Davida Fostera Wallace'a. Nurt ten porzuca realizm i "nieznośne ograniczenia prawdopodobieństwa", charakteryzujące opowiadanie amerykańskie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, na rzecz niczym nieskrępowanej wyobraźni, eksperymentów, elementów magii. W 1999 roku ukazała się jej debiutancka powieść Gdybym ci kiedyś powiedziała, która znalazła się na shortliście prestiżowej Orange Prize w roku 2000. W roku 2005 Budnitz wydała kolejny zbiór opowiadań zatytułowany Nice Big American Baby.
Jej opowiadania charakteryzuje bogactwo wyobraźni, element szaleństwa i nieprawdopodobieństwa, a jednocześnie dotykają ważnych aspektów życia i zmuszają do myślenia. Pisarz Tom Perota określił jej styl jako "nie-realizm": skomplikowane zarówno na poziomie fabuły, jak i języka, wykorzystujące elementy baśni, horroru, czarnego humoru. Wielokrotnie ukazuje swoich bohaterów w sytuacjach, które choć baśniowe, wydobywają ich ludzkie słabości i głęboko skrywane ciemne strony osobowości. Oprócz takich "współczesnych przypowieści", Budnitz tworzy też mistrzowskie i poruszające teksty oparte na precyzyjnej obserwacji rzeczywistości, między innymi znane polskim czytelnikom opowiadanie Chlust, o siłach i słabościach relacji w typowej amerykańskiej rodzinie. Budnitz świetnie buduje dialogi, jej styl jest obrazowy, a ton pewny i klarowny, niezależnie od tego, jak niespotykane treści przedstawia.
Jedno z opowiadań z tomu Flying Leap rozpoczyna się zdaniem: "Czasami niektóre rzeczy dzieją się nie tak, jak przewidywaliśmy". To proste spostrzeżenie można uznać za tezę jej pisarstwa. Osadzone w dobrze znanej scenerii charakterystycznej dla życia amerykańskiej klasy średniej, małomiasteczkowe bary, autobusy, parki, historie Budnitz rozwijają się w zupełnie niespodziewanym kierunku. Często dotyczą też relacji między rodzicami i dziećmi, a szczególnie obecnych w nich pretensji i poczucia winy, na przykład w opowiadaniu Guilt (Wina), w którym rodzina zmusza młodego człowieka, by ofiarował swoje serce do przeszczepu niezbędnego dla uratowania życia jego matki. Bohater początkowo broni się przed tą absurdalną prośbą, lecz w końcu ulega, stwierdziwszy, że "szybka operacja będzie o wiele prostsza, niż gdybym miał przez resztę życia odpłacać za te wszystkie rzeczy, którymi w swoim przekonaniu mnie obdarowała".

3. Autorka o swojej debiutanckiej powieści:
O elementach baśniowych:
"Język pierwszej części powieści, narracji Ilany, rozgrywającej się w jakimś niedookreślonym, nienazwanym kraju wschodnioeuropejskim, kreuje świat rodem z baśni, oparty na powszechnie znanych symbolach i motywach. Zapożyczałam elementy z różnych baśni i opowieści ludowych, na przykład jedna z postaci, wiedźma, wywodzi się ze wschodnioeuropejskich bajek o Babie Jadze. Podkradałam więc tego rodzaju drobiazgi, ale nic, żadna część powieści, nie opiera się na moim własnym doświadczeniu".
O bohaterkach:
"Chciałam sportretować je w taki sposób, aby ukazać zarówno podobieństwa, jak i różnice między nimi. Do pewnego stopnia są do siebie podobne, ale u każdej inny element osobowości jest niemal przesadnie uwypuklony. Każda z nich jest na swój sposób bardzo silną indywidualnością, tyle że skupioną na odmiennym aspekcie rzeczywistości. Chciałam też, by każda kolejna była coraz bardziej skupiona na świecie wewnętrznym - coraz bardziej wewnętrznie skomplikowana, wręcz powykręcana. Dlatego świat Mary ogranicza się prawie wyłącznie do jej umysłu".
O inspiracjach:
"Pomysł na ukazanie kilku pokoleń pojawił się po lekturze Stu lat samotności Marqueza. Główny temat powieści nawiązuje jednak do problemu bycia świadkiem - mam na myśli ocalałych z Holokaustu.... Za dziesięć, dwadzieścia lat nie będzie już naocznych świadków. Pozostaną tylko dokumenty, zdjęcia i inne ślady. Jestem przekonana, że stanowią oni z jednaj strony najbardziej wiarygodne źródło wiedzy, z drugiej zaś najbardziej niepewne, gdyż z definicji są niezwykle subiektywni. Dlatego w powieści chciałam odpowiedzieć na pytanie, jak dotrzeć do prawdy. Narracja prowadzona jest przez kilka kobiet i czytelnik poznaje różne punkty widzenia. Czasami przeczą one sobie nawzajem, lecz chciałam spróbować zmusić czytelnika, by sam decydował, która z bohaterek jest najbardziej wiarygodna".


4. Krytyka o Gdybym ci kiedyś powiedziała:
"Porównywana do twórczości Angeli Carter, Gdybym ci kiedyś powiedziała jest opowieścią o emigracji, ale przede wszystkim o kobietach i sile opowieści, a także o wykorzenieniu. Świat stworzony przez Budnitz funkcjonuje na granicy fantazji i realizmu, zaludniany jest przez niezwykle silne postaci kobiece, prawie pozbawiony mężczyzn (...) W narracji głównej bohaterki przeszłość i teraźniejszość w magiczny sposób stają się jednym". (The Guardian)
"Debiutancka powieść Judy Budnitz nie jest zwyczajną opowieścią o emigracji. Dobrze znana podróż ze Starego do Nowego Świata staje się w jej opisie magiczna, staje się baśnią o Ilanie, odważnej dziewczynie z małej wschodnioeuropejskiej wioski, która buntuje się przeciwko swojej matce i wyrusza w podróż przez świat rodem z ludowych baśni, by zakończyć ją w Ameryce. Narracja Ilany jest hipnotyzująca, tak że nawet jej najbardziej prześmiewcze i wręcz komediowe opowieści brzmią prawdziwie. Jednak w drugiej części powieści, gdy swoje własne historie przedstawiają jej córka, wnuczka i prawnuczka - prawdziwość słów Ilany zostaje zakwestionowana. Po lekturze powieści czytelnik pozostaje pod wrażeniem bycia zmanipulowanym - i oczarowanym - mistrzostwem opowieści".
"Jest to przejmująca, sugestywna opowieść o walce człowieka z brutalnością, o napięciu między pamięcią a historią, o pragnieniu przechowywania w pamięci i potrzebie zapomnienia. Przetykana metatematycznymi wahaniami, przekonującym czarnym humorem, pisana prozą prostą lecz pełną mocy, powieść ta rzuca wyzwanie zawartemu w niej stwierdzeniu, że >>niektóre historie opierają się opowiadaniu<<". (The Observer)
5. O Ładnym dużym amerykańskim dziecku:

Na ile sposobów można opowiedzieć prawdziwą historię o współczesnym świecie?
I czy przypadkiem nie podchodzimy do tego zbyt poważnie?

Ładne duże amerykańskie dziecko postanowiło przyjść na świat w wolnym, idealnym świecie, więc jego matka przez pięć lat odwleka poród.
Na jedną z wysp, zamieszkaną wyłącznie przez kobiety z dziećmi, pewnego dnia trafia mężczyzna, który nawet w najgorszych snach nie spodziewał się takiego przyjęcia.
A na pewnej farmie zamiast kur hoduje się przedstawicieli handlowych. Tylko po co?

W opowiadaniach Judy Budnitz nie istnieją żadne zasady ani reguły - tutaj osią rzeczywistości jest śmiała wyobraźnia i zaskakujące przeplatanie się magii i codzienności. To co realne zostaje zniekształcone, wykrzywione, ubarwione, a może po prostu właśnie takie, jest dla jednej z najoryginalniejszych współczesnych pisarek.
Magiczne, zabawne, czasem przekraczające granice rzeczywistości - w tych opowiadaniach ukryta jest niepokojąca siła, którą niegdyś dostrzegła Zadie Smith, wybierając jedno z nich do swego zbioru Poparzone dzieci Ameryki.




6. Krytyka o Ładnym dużym amerykańskim dziecku:

"Ta proza jest dzika i prawdziwa, zabawna i przerażająca zarazem, mądra i pełna wdzięku i czasem bardzo, bardzo dziwna. Gdy następnym razem ktoś powie, że opowiadanie należy uznać za wymarły gatunek, rzuć mu tę książkę w twarz".
Daniel Handler (Lemony Snicket), autor A Series of Unfortunate Events and The Basic Eight
"Mistrzowskie… olśniewające…".

(San Francisco Chronicle)

"Nie ma rzeczy, której Budnitz nie potrafi lub nie chce napisać. A w momencie gdy sądzisz, że nie może być już bardziej pomysłowa, śmiała, inteligentna i uniwersalna, udowadnia Ci, jak bardzo się mylisz".
(Ploughshares)


"Imponujące Ładne duże amerykańskie dziecko… zapiera dech w piersiach i sprawia, że jesteśmy zaskoczeni i pełni szacunku dla autorki".
(Miami Herald)


"Opowiadania Budnitz są ostre, ludzkie, zabawne i tak żywe, że praktycznie kipią".
(Entertainment Weekly)


"Gdy połączy się magiczny realizm Gabriela Garcii Marqueza ze świadomym, współczesnym głosem Lorrie Moore, otrzymamy coś podobnego do twórczości Judy Budnitz... jeden z najbardziej ujmujących i nowatorskich talentów Ameryki".
(Atlanta Journal-Constitution)


"Judy Budnitz to prawdziwy talent… głos rodem z baśni, a zarazem szczery i realistyczny, osobisty i polityczny, nikczemny i łaskawy i zawsze zaskakujący. Jej ton jest śmiertelnie poważny, jednak ma w sobie coś z komicznego monologu".
(Newsday)


"Im bardziej Budnitz oddala się od rzeczywistości, tym piękniej pisze o ludzkiej kondycji (…) Nowy zbiór opowiadań jest dojrzały, pełen życia i humoru. Odłożyć go, to jak obudzić się z dziwnego, cudownie pomysłowego snu".
(The Oregonian)

"Ładne duże amerykańskie dziecko. Przejmujące… eleganckie i wyjątkowe. Budnitz jest jednocześnie zabawna i poważna, kapryśna i konkretna. Z humorem mówi o najważniejszych rzeczach".

(The Washington Post Book World)



"Doskonałe… Budnitz potrafi tworzyć nawet najbardziej nieprawdopodobną fabułę, która wciąż pozostaje prawdziwa… Głęboko zapada w pamięć".

(The New York Times)







Komentarze
Polityka Prywatności