Wstrząsająca lektura o trudnym dzieciństwie w czasach wujka Adolfa. Czytaliście „Łaskawe” Littela? Książka „Prawie dzieciństwo” Hansa-Georga Behra posiada nie mniejszą siłę rażenia. Jest to szokująca autobiograficzna opowieść syna hitlerowskiego ministra obrony przeciwlotniczej. Główny bohater, nazywany konsekwentnie przez całą książkę „dzieckiem”, dorasta w czasie najbardziej burzliwych wydarzeń II wojny światowej.
Dziwny język, którym porozumiewają się dorośli, nazistowska etykieta, sprawiająca, że dzieci pozostawione są same sobie, znikający z dnia na dzień ludzie z najbliższego otoczenia - to wszystko sprawia, że "dziecko" obraża się na wojnę i stwarza swój własny świat.
Ważnym elementem tego mikroświata stają się dziadkowie - krytycy dyktatury Hitlera, w posiadłości których "dziecko" spędza każdą wolną chwilę. To tu "dziecko" odkrywa książki, to tutaj za sprawą wiedeńskich filharmoników odwiedzających dziadków poznaje świat muzyki.
Jednak nawet dziadkowie, jedyni przyzwoici ludzie w powieści Behra, nie są w stanie ustrzec chłopca przed okrucieństwem dorosłych. Dziecko jest molestowane przez rosyjskiego jeńca, przebywającego w majątku dziadków, na własne oczy obserwuje śmierć starszego brata, rozstrzelanego przez wkraczającą Armię Czerwoną, a później, już po wojnie, pada ofiarą przemocy seksualnej w internacie prowadzonym przez księży.
Wstrząsająca, napisana w nowatorski sposób książka Behra wywołała w Austrii prawdziwą burzę, stając się bardzo szybko jedną z najważniejszych powieści nurtu rozrachunkowego.
O autorze
Hans-Georg Behr - ur. 1937 r. w Wiedniu, studiował medycynę, psychologię kliniczną i lingwistykę. Przedstawiciel Pokolenia '68, podróżnik, reporter, publicysta zajmujący się między innymi problematyką narkotyków miękkich. Na temat tego zagadnienia napisał Światową władzę narkotykową i kontrowersyjną Kucharską książkę haszyszu. Przez długi czas mieszkał w Indiach, obecnie w Hamburgu i Wiedniu.