Agent Dołu. Czerci pomiot

Agent Dołu powracał już wiele razy i powracać będzie, choć nie wszystkie przejawy jego obecności zostały zarejestrowane, a nie wszystkie z tych, które zostały, mogą - ze względu na klauzulę tajności - być upublicznione. Pozostańmy przy trzech przypadkach; najnowszy, z nich jeszcze trwa i nie wiadomo, jak się zakończy. Meff, osobnik ponoć w pełni zreedukowany i wyegzorcyzmowany, pracuje wraz z Wolterem i Torquemadą w najniższym dziale czyśćcowego archiwum. Praca jak praca: dość nudna i monotonna.

2.jpgAle niezbadane są wyroki niebios. Góra powierza mu ważną misję i wszystko by poszło zgodnie z Najwyższym Planem, gdyby nowo zwerbowany Agent Góry - jak każdy neofita - nie okazał się niebezpiecznie nadgorliwy. Ujawnienie teczki Tajnego Współpracownika nr 0001 to tylko kwestia czasu.
W kolejnym swym wcieleniu Meff ściera się przeciwnikiem, któremu na imię: dżin i nie chodzi tu o zwykłą akcję antyalkoholową.
Szatańskie ścieżki są pokrętne, a od czasu, kiedy Dół podpisał konwencję o przestrzeganiu praw człowieka, Zły może nachodzić i wodzić ludzi na pokuszenie tylko na Ziemi. Meff Fawson odkupił wprawdzie swoje grzechy, ale pozostawił syna, Matta, który dowie się kiedyś, że pochodzi w prostej linii od Księcia Ciemności i też nazywa się Meff. Meff XIV, gwoli ścisłości.
Jaką rolę ma do odegrania najmłodszy z rodu i czy uda mu się wywikłać z szatańskiej sieci? CZARCI POMIOT odpowie na to pytanie.

Marcin Wolski, Agent Dołu. Czarci pomiot, superNOWA, Warszawa 2009, s 344, ISBN 978-83-7578-019-2

Komentarze
Polityka Prywatności