„9 Kompania jest skazana na sukces kasowy. Fiodor Bondarczuk jest „artysta wojny”, podobnie jak jego ojciec.. Po raz pierwszy w rosyjskim kinie epoki „po pieriestrojce”, nakrecono film, ktory w swoim rozmachu moze byc porownany z dzielem ojca – Siergieja Bondarczuka. Choc zaden z aktorow nie mogl odgrywac roli dominujacej, to zbiorowy portret, jaki tworza jest wprost znakomity.
Wszyscy aktorzy graja swoje role na poziomie wybitnym, ktory przypomina „Pluton” Olivera Stone’a. 9 Kompania namalowana jest grubymi i mocnymi pociagnieciami pedzla, ktore tworza niezwykle ekspresyjny obraz o wielkiej wartosci artystycznej”.(GAZETA / Anton Dolin / 28.09.05)
poleca:
