Indie

To wspaniałe lektury na jesienne i zimowe wieczory, a także dobry pomysł na prezent dla tych wszystkich, którzy chcą wyrwać się z rutyny codziennego dnia i udać w fotograficzną podróż, wyprawę marzeń.  

Album ”Indie”  Elżbiety Dzikowskiej to podróż przez  mozaikę krajobrazów, kultur, religii, ras, języków, obyczajów, barw, zapachów i smaków tego niezwykłego kraju. Autorka uwieczniła  życie  codzienne indyjskich wsi i miast,   piękno przyrody oraz  niezwykłość architektury pałaców i świątyń,   jak też regiony mniej  popularne, np. Ladakh czy Orissa, gdzie żyją  plemiona zachowujące dawne obyczaje i wierzenia.  Czytelników zachwyci  wzniesiony z miłości Tadż Mahal  w Agrze, wrzące Nowe Delhi, święte miasto Varanasi, przesycone erotyzmem świątynie  w maleńkiej osadzie Kadżuraho,  Bombaj ze swą kolonialną architekturą ,  wykute w skale świątynie  w Elura i Adżanta,   sanktuaria i pałace w Mahaballipuram, Kanczipuram, Tandżore czy w Madurai...

 „Mongolia”  to efekt zachwytu nad krajem, po którego bezdrożach wędrowała  Elżbieta Dzikowska z przyjaciółmi. Na zdjęciach  uwieczniła bezkresne przestrzenie dające tak ważne poczucie wolności, różnorodność krajobrazu, wielowiekowe tradycje  oraz dumnych i pełnych godności ludzi.

Jarosław Kret, autor „Madagaskaru”,  uchwycił nie tylko piękno wyspy zanurzonej w wodach oceanu u południowego krańca Afryki, spalonego słońcem wybrzeża i lśniących w słońcu lasów równikowych pełnych barwnych ptaków, szczytów wulkanów i łagodnych lagun, ale przede wszystkim codzienność ludzi. Na zdjęciach uśmiechają się młode i stare twarze, kobiety i mężczyźni pracują na polu, łowią ryby, przygotowują jedzenie, niosą na głowach pakunki,  spacerują gwarnymi uliczkami, dzieci bawią się na tle niezwykłej przyrody,  młode elegantki patrzą zalotnie w obiektyw.   

Album „Grenlandia” dokumentuje krajobrazy białej wyspy widziane oczami uczestników wyprawy HiFlyer Polar Ice Expedition, której celem było zdobycie  najwyższego szczytu Arktyki  Gunnbjorns Fjeld, wznoszącego się na wysokość 3694 m n.p.m.  Na szczycie stanęli: kierownik wyprawy Leszek Cichy, zdobywca Korony Ziemi, Marek Kamiński, zdobywca obu biegunów w jednym sezonie, członek The Explorers Club,  Tomasz Walkiewicz, student Uniwersytetu Jagiellońskiego,   Mirosław Polowiec oraz Ryszard Rusinek.

Przeglądając strony albumu „Norwegia” autorstwa Elżbiety Dzikowskiej i Izabeli Staniszewskiej patrzymy na fiordy, których zbocza wystrzeliwują  w niebo prosto z morza,  na lodowce, potoki i wodospady surowych gór północy, stada reniferów, średniowieczne drewniane kościoły, a także  gwarne miasta Oslo, Bergen, Trondheim.

Zdzisław Preisner  wybrał do albumu „Peru” ze swojego archiwum liczącego ponad 60 tys. zdjęć, fotografie  pięknych, surowych peruwiańskich krajobrazów, pośród  których rozkwitały i upadały   cywilizacje. Na zdjęciach utrwalił ślady imperium Inków, jak   Cuzco, gdzie wznosi się Sacsayhuamán, czy Machu Piachu. Zdumienie budzą fotografie geolifów – gigantycznych naziemnych galerii na płaskowyżu Nazca, oraz  przyrody, np. jeziora Titicaca lub kanionu Colca. Ciekawa wydaje się  stolica Lima, miasto o wielu obliczach z tchnącym kolonialną atmosferą centrum,  oraz   górskie wioski, na co dzień nieco senne, lecz ożywiające się podczas cotygodniowych świąt.  

Marek Kalmus, autor albumu "Tybet", który podróżuje po tym regionie od 20 lat, prezentuje drogę z Katmandu do Lhasy - Miasta Bogów, i do miejsc mało znanych lub zapomnianych, jak również prowadzi w głąb historii do czasów imperialnej potęgi w pierwszym tysiącleciu, a także władzy wielkich klasztorów w czasach późniejszych oraz opisuje drogę duchową tybetańskich buddystów i najważniejsze miejsca ich pielgrzymek.

Na zdjęciach w albumie "Nepal" ośnieżone szczyty najwyższych gór świata spotykają się z dżunglą równin Teraju. Wyprawa marzeń do Nepalu oznacza dla czytelnika spotkanie z krainą starożytnej historii, przyjaznych ludzi i bezkonfliktowo przenikających się religii - hinduizmu i buddyzmu oraz mekką himalaistów i turystów przemierzających szlaki trekkingowe, które wiodą pod najwyższe szczyty świata przez odizolowane od zgiełku cywilizacji wioski.

Przeglądając album „Ziemia Święta”  Jarosława Kreta wyruszamy w podróż nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie, gdyż w żadnym innym miejscu na kuli ziemskiej przeszłość nie jest tak mocno obecna w teraźniejszości, a dzień dzisiejszy nie jest tak podobny do dni dawno minionych jak tutaj. Zdjęcia kościołów, zatłoczonej Via Dolorosa, gładkich wód Jordanu i Jeziora Galilejskiego, Jerozolimy, Nazaretu, Betlejem skłaniają do zadumy nad zaklętymi w kamieniu i piasku wersetami Pisma, z którego wyrosła cała nasza kultura, nasza łacińska, chrześcijańska Europa. Na fotografiach autor uchwycił również synagogi, meczety i całą wielokulturową społeczność, którą tworzą nie tylko Żydzi i Arabowie, ale też Grecy, Ormianie, Syryjczycy czy Druzowie. Album pokazuje więc Ziemię Świętą jako miejsce spotkania największych religii świata i równocześnie jako miejsce, gdzie toczy się życie - teraz.  

Przewracając strony albumu "Chiny", wędrujemy wzdłuż Wielkiego Muru Chińskiego, patrzymy na Terakotową Armię, klasztor Shaolin oraz pałac Potala, zachwycamy się niezwykłymi dolinami rzek Huang He i Jangcy, pokrytymi śniegiem północnymi stokami Everestu w Tybecie, zaglądamy w malownicze jeziora na dnie kraterów wulkanicznych i odwiedzamy tętniące życiem metropolie - Pekin, Szanghaj i Hongkong.

Autorzy albumów, jak choćby Elżbieta Dzikowska, podróżnik, reżyser, operator filmów dokumentalnych, fotografii, książek o sztuce  i o tematyce podróżniczej, Zdzisław Preisner, doktor geografii i członek prestiżowego The Explorers Club, czy popularny dziennikarz telewizyjny i egiptolog Jarosław Kret zafascynowany Ziemią Świętą oraz Marek Kalmus, znawca Tybetu, poznają i opisują świat piórem i aparatem fotograficznym. Dzięki nim możemy stanąć na Machu Piachu,  świętej Ziemi czy na Dachu Świata, w Dolinie Katmandu, nad którą górują oczy Buddy Wszechwidzącego, albo nad Żółtą Rzeką zwaną Matką Chin... Oni również, ze względu na podróżnicze doświadczenie i wiedzę,  gwarantują, że albumy są nie tylko piękne wydane, ale i niezwykle ciekawe.