Wizjonerzy kina

Zajmujący się popkulturą internetowy magazyn "Esensja" opublikował właśnie swoją listę 10 największych wizjonerów w historii kina. Znalazł się na niej, obok Stevena Spielberga, czy Jamesa Camerona, również Terry Gilliam, którego najnowszy film - "Parnassus" - właśnie wchodzi na ekrany polskich kin. Oto fragment redakcyjnego uzasadnienia jego wyboru:

W swej bezwzględności wobec hollywoodzkich producentów Gilliam jest bardzo podobny do Wellesa i podobnie jak on ma mnóstwo problemów z realizacją swoich filmów. Też nie może skończyć swojego "Don Kichota"... Tutaj jednak podobieństwo się kończy. Gilliam to wizjoner fantastyczny, bardziej interesuje go historyczny albo futurystyczny sztafaż, niż analiza międzyludzkich relacji czy motywacji psychologicznej.

Więcej tutaj:
http://esensja.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=8847


Komentarze
Polityka Prywatności