"Była sobie dziewczyna" i "Parnassus" nominowane do Oscarów!

Dzisiaj w Los Angeles odbyła się uroczysta prezentacja nominacji do tegorocznych Oscarów. Wśród tytułów, które mają szanse na te prestiżowe nagrody znalazły się również "Była sobie dziewczyna" i "Parnassus". Najnowsza komedia obyczajowa Lone Scherfig ("Włoski dla początkujących") już wcześniej typowana była do nominacji. Pewniakiem wydawała się szczególnie w kategorii Główna Rola Kobieca.

I faktycznie, młodziutka Carrey Mulligan swoim fantastycznym występem podbiła serca członków Amerykańskiej Akademii Filmowej i o Oscara konkurować będzie m.in. z Sandrą Bullock, czy Meryl Streep.


Mocnym kandydatem do nominacji był też Nick Hornby, który napisał scenariusz do "Była sobie dziewczyna" na podstawie wspomnień Lynn Barber. I to właśnie w kategorii Najlepszy Scenariusz Adaptowany słynny pisarz ("Wierność w stereo", "Był sobie chłopiec") powalczy o nagrodę.
O "Była sobie dziewczyna" mówiło się w kategorii filmowego objawienia od czasu ubiegłorocznego festiwalu w Sundance, gdzie odbyła się jego światowa premiera. Potem obraz Scherfig pokazywany był na wielu festiwalach i wszędzie zbierał świetne recenzje. Nie dziwi więc nominacja dla niego w kategorii Najlepszy Film, gdzie o statuetkę konkuruje m.in. z "Avatarem", "Bękartami diabła", "Odlotem", czy "Dystryktem 9".
Z kolei najnowszy film Terry'ego Gilliama liczyć może na dwa Oscary. "Parnassus" to doskonała realizacja niezwykłej wizji reżysera, na której ostateczny efekt wielki wpływ miały fantastyczne kostiumy i scenografia. Nie mogły one pozostać niezauważone przez członków Akademii i ostatecznie ich autorzy mogą otrzymać tę słynną nagrodę.
Laureatów Oscarów poznamy za miesiąc, 7 marca 2010 roku.

Jutro (3 lutego), o godz. 11:00 w kinie Muranów odbędzie się pokaz filmu "Była sobie dziewczyna".



Komentarze
Polityka Prywatności