GROM. Siła i honor

Namierzenie ministra spraw wewnętrznych nie wymagało szczególnych wysiłków. W wielkich oknach jego gabinetu wisiały klimatyzatory, jedyne w gmachu MSW przy ul. Rakowieckiej. Snajper strzelił z wieży kościoła znajdującego się tuż obok ministerstwa, mniej więcej sto metrów na północny wschód, przy ul. Puławskiej. — fragment książki.


Na początku lat 90., kiedy w Europie Środkowej właściwie nie zdawano sobie sprawy z zagrożenia terroryzmem, w Polsce pojawił się wizjoner, który stworzył z niczego jedną z najlepszych jednostek antyterrorystycznych na świecie. Ten człowiek nazywa się Sławomir Petelicki. W toczącej się wartko rozmowie z Michałem Komarem generał ukazuje wyboistą drogę od rozkazu utworzenia jednostki specjalnej po jej pierwsze akcje bojowe, a następnie kolejne, o których opinia publiczna nic nie wie albo wie bardzo mało. To nie jest powieść sensacyjna. To zdarzyło się naprawdę.
"W historii światowych sił specjalnych trzy jednostki wyróżniły się jako najlepsze wśród tego typu oddziałów na świecie: brytyjski SAS, DELTA Force w USA i polski GROM.


GROM był sformowany i dowodzony przez jednego z najbardziej dynamicznych żołnierzy, jakich miałem honor znać. Szczycę się tą przyjaźnią - Sławomir Petelicki to przyjaciel i Brat Wojownik". - pułkownik Bernard J. McCabe Jr., b. dowódca 1st Special Operations Detachment DELTA


Komentarze
Polityka Prywatności