W 1306 roku, w targanej konfliktami wewnętrznymi Norwegii, Lavrans z żoną Ragnfridą i córeczką Krystyną osiedlają się na gruncie Jørund w pięknej górskiej dolinie w Gudbrandsdalen. Od tej chwili śledzimy ich historię toczącą się w epoce rozgrywek politycznych, walki o władzę oraz dominującej roli Kościoła. Opowieść jest tak plastyczna, że razem z jej bohaterką przenosimy się w ten nieistniejący już świat, w którym liczyły się prawda, honor, męstwo i głęboka, szczera religijność.
Z kart powieści przenika szmer strumieni, stukot kopyt, zapach morza i ciepło promieni słońca zachodzącego nad norweskimi fiordami. Poznajemy realia trudnego codziennego życia na ziemskim dworze i obyczaje tamtych czasów.
Krystyna córka Lavransa to historia miłości, w której szczęście - choć osiągalne - bywa niezmiernie krótkotrwałe. To przede wszystkim historia kobiety, która wbrew tradycji epoki, nakazującej córce bez cienia sprzeciwu poddawać się woli ojca w kwestii małżeństwa, odważnie walczy o własne wybory i samodzielne kształtowanie życia. Krystyna zmienia się, dojrzewa, poddaje się namiętnościom, grzeszy i upada, ale chwilę później podnosi się i znów stawia czoła losowi - z pokorą i determinacją wypływającą z mocno ugruntowanej wiary i wrażliwego sumienia.
Obcy pan zbliżył się i położył rękę na jej ramieniu. - Większego wyście mieli stracha, niż chcieliście okazać - rzekł, a głos jego był dźwięczny i miły. - Lecz teraz musicie się opanować, tak dzielnie zachowywaliście się w niebezpieczeństwie. Krystyna mogła tylko skinąć głową. Miał piękne jasne oczy w ściągłej twarzy i kruczoczarne włosy, obcięte dość krótko nad czołem za uszami. [...]
Pytająco spojrzał na Krystynę, ta zaś odparła, że przyzwyczajona jest do jazdy w męskim siodle. Ujął ją pod kolana i uniósł w górę. Słodki i rozkoszny dreszcz przebiegł jej ciało - tak ostrożnie trzymał ją z dala od siebie, jakby się obawiał zbytnio zbliżyć. Czuła się dziwnie zaszczycona...
Jechali doliną nad górami Ryen, wzdłuż potoku. Ścieżka była wąska, z młodych gałązek drzew zwisały mokre i silnie pachnące pąki, tu w dole było nieco ciemniej. W powietrzu leżał chłód i liście krzewów wzdłuż strumienia były wilgotne od rosy... Czuła sie dziwnie senna, ale zarazem bezpieczna i zadowolona.
Termin wydania: kwiecień 2011
Książkę polecają: magazyn ESTILO, magazyn ZWIERCIADŁO, portal Kobieta&Kariera
cena: 39,90 | cena kompletu: 69,90
ISBN: 978-83-62180-51-6 | liczba stron: 568 | tłum.: Wanda Kragen | oprawa: miękka, skrzydełka