Na punkcie tej mrocznej i pełnej tajemnic historii oszalały nie tylko amerykańskie nastolatki. Szaleństwo, obsesja, uzależnienie dotknęły całej kuli ziemskiej. Wszyscy, włączając w to nawet autorkę zadają sobie pytanie, co może być przyczyną tak wielkiej i nieustającej popularności historii o miłości, która pokonuje wszystkie przeszkody.
My znamy odpowiedź, udzieliła jej Stephenie Meyer w jednym z wywiadów dla Entertainment Weekly:
“Po raz pierwszy przeczytałam „Jane Eyre” książkę Charlotte Bronte mając 9 lat, mówi Stephenie Meyer (autorka sagi Zmierzch), a potem przeczytałam to jeszcze setki razy. Jestem przekonana, że w Edwardzie znajdziemy elementy Pana Rochestera, a Bella jest współczesną Jane Eyer. Jane była mi bardzo bliska w dzieciństwie. Myślę, że była najbardziej rzeczywistą postacią ze wszystkich fikcyjnych bohaterek”
Przekonajcie się sami: http://www.youtube.com/watch?v=xjrCISAvgK4&feature=related
Żadna miłość nie jest prosta, ale - jak narkotyk - odurza tylko pierwsza. Jane Eyre to opowieść, która wychował miliony nie zawsze rozważnych romantyczek na całym świecie. Współczesna ekranizacja to porywająca i zapierająca dech w piersiach historia o alchemii uczuć. Moc tego filmu utkana jest z marzeń kobiet o odnalezieniu miłości, która jest im przeznaczona na całe życie.
Jane Eyre – przypomnij sobie, jak smakuje prawdziwa miłość
W kinach od 14 października
W rolach głównych zachwycają: Mia Wasikowska znana z wielkiego hitu Tima Burtona pt. „Alicja w krainie czarów” i Michael Fassbender, niesamowity porucznik Archie Hicox z „Bękartów wojny” Quentina Tarantino. Towarzyszą im: Judi Dench niezapomniana M z przygód o Bondzie i Jamie Bell („Billy Elliot”).