Dochodzenie

Jeden z najlepszych seriali kryminalnych, jaki kiedykolwiek pojawił się w telewizji. Mocny, konkretny, rzeczowy – to poruszające telewizyjne widowisko dla każdego wielbiciela doskonałego kryminału. Przykuwa do fotela. Twórcy telewizyjnych pomyj powinni się uczyć. To produkt telewizyjny jakich mało. Bardzo mało.

Zaginięcie 17-letniej Rosie Larsen stawia na nogi wiele osób. Przerażona brakiem kontaktu z dziewczyną jest jej rodzina i przyjaciele. Zaangażowana w sprawę policja i prowadząca śledztwo Sarah Linden szybko odkrywają, że dziewczyna została zamordowana. Świat zatrzymuje się dla rodziny, ale i dla pani detektyw, która dla dobra śledztwa odkłada na półkę swoje życie osobiste. Ono też ucierpi na poszukiwaniu mordercy Rosie – w końcu za trzy tygodnie ma być ślub a wyprowadzka do Kalifornii już dawno przeszła z fazy planowania do realizacji…

Serial otrzymał w Polsce umiarkowaną promocję, na pewno jednak znacznie mniejszą niż na to zasługuje. To jedna z najlepszych telewizyjnych produkcji, jaką można było zobaczyć w ostatniej dekadzie. Ośmielę się stwierdzić, że „Dochodzenie” plasuje się też mocno na liście dziesięciu najlepszych seriali, jakie kiedykolwiek trafiły do telewizji. Wszystko jest tutaj prawdziwe, sensowne, życiowe. Nie ma żadnych udziwnień, nie ma nic udawanego czy sztucznego. Jest za to bardzo dużo porządnego, bardzo emocjonalnego kryminału. Akcja serialu toczy się na trzech torach. Z jednej oglądamy prowadzących śledztwo policjantów, z drugiej zdruzgotaną rodzinę, która po niewyobrażalnej tragedii próbuje poskładać swoje życie. Na dodatek wszystkiego oglądamy też historię, aspirującego do funkcji burmistrza Seattle radnego, który wydaje się być powiązany ze sprawą Rosie, ukrywa też kilka swoich własnych sekretów. Mimo trójwymiarowości fabuły, nie da się jednak odczuć zmian wątków. To jedna, bardzo spójna całość, świetnie zagrana, jeszcze lepiej wyreżyserowana i jak napisana!. Kiedy już myślimy, że coś uda się nam odgadnąć, wydedukować, wtedy natychmiast okazuje się, że podejrzenia padają na kogoś innego. Dodatkiem do wszystkiego wydaje się być perfekcyjnie zrealizowana, mroczna, doskonale ilustrująca kryminalną historię scenografia. Całość wgniata w fotel, wcale nie przysłowiowo ale naprawdę. Wydawanie całości w odcinkowych dawkach to tortura. Trzeba obejrzeć całość. Od razu. Trudno, praca poczeka.


Komentarze
Polityka Prywatności