Gwiazda Tarantino nową Ellen Ripley.

Już wkrótce na ekranach polskich kin zagości wysokobudżetowy prequel dreszczowca „Coś”, przełomowego obrazu Johna Carpentera, jednego z najlepszych filmów SF w historii kina. W roli głównej wystąpiła Mary Elizabeth Winstead, młoda gwiazda przebojów „Grindhouse: Death Proof” i „Scott Pilgrim kontra świat”. Przepustką do świata show-biznesu był dla Winstead talent taneczny, który wypromował ją na Broadwayu, a następnie otworzył drzwi do hollywoodzkiej kariery. W niedługim czasie stała się jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd młodego pokolenia. Ma na koncie m.in. rolę filmowej córki Bruce’a Willisa w „Szklanej pułapce 4.0”, występ u Tarantino i nominowaną do Teen Choice kreację w filmie „Scott Pilgrim kontra świat”.



W filmie "Coś" Winstead, prywatnie wielka fanka horrorów i twórczości Carpentera, wcieliła się w młodą badaczkę, która niczym współczesna Ellen Ripley stanie do konfrontacji z drapieżnym monstrum. "Moja postać, Kate, to naprawdę inteligentna dziewczyna, niezłomna i o silnym charakterze. Trudno stawić czoła takiej kobiecie." - zapewnia aktorka. O tym, że Winstead była idealną kandydatką do głównej roli w "Coś" przekonuje J. Miles Dale, producent wykonawczy filmu: "Mary ma wszechstronny talent, odpowiednie wyczucie ciężkości, patos i siłę. Ma wszystkie cechy, które chcieliśmy widzieć w jej postaci."

Dość nieoczekiwanie kariera Winstead związała się z osobą Kurta Russella. Najpierw wystąpiła u jego boku w "Grindhouse: Death Proof", przeboju Quentina Tarantino, który przywrócił blask gasnącej gwieździe Kurta, gdzie dała niezapomniany pokaz wokalnych umiejętności wykonując utwór "
Baby It's You". Teraz zobaczymy ją w prequelu filmu, który w latach 80. utorował Russellowi drogę do sławy.

Komentarze
Polityka Prywatności