Bóg sobie poszedł
Literatura faktu, jakiej w Polsce jeszcze nie było – więzienne wspomnienia kobiety skazanej za morderstwo. Autorka tej książki ukrywa się pod pseudonimem, ale oprócz inicjałów wszystko inne jest jak najbardziej prawdziwe: zarówno zbrodnia, jak i kara. Historia Magdy K. daje wyjątkową możliwość zobaczenia od środka, jak wyglądają warunki panujące w więzieniach dla kobiet w Polsce. Dawno na księgarskich półkach nie było tak szczerych i boleśnie prawdziwych
wspomnień.
To jednocześnie spowiedź i reportaż z miejsca, gdzie nikt nie chciałby trafić i o którym nikt nie odważył się opowiedzieć.
Magdalena K. swojego konkubenta. Obecnie autorka przebywa na wolności i za cel postawiła sobie pomoc ludziom, którzy opuszczają więzienie i od nowa muszą budować swoje życie. to pseudonim kobiety skazanej za udział w morderstwie
Bóg sobie poszedł życie czeka zwolnioną skazaną? W Polsce ten problem jest na razie nie rozwiązany. Działa jedynie fundacja Sławek, która została założona w 1998 roku przez rodzinę Państwa Łagodzińskich. Marek Łagodziński, prezes Fundacji "Sławek" po raz pierwszy zetknął się z problemami osób skazanych, kiedy w 1992 r. przyszedł do więzienia na Rakowieckiej na mityng AA. Pierwszym podopiecznym Fundacji był Sławek. porusza też ważny problem: co dalej po więzieniu? Jakie