Stanisław August: mąż wszystkich żon - Studentnews.pl recenzuje

Ta książka będzie przyjemnością dla każdego, kto interesuje się historią i epoką stanisławowską. Dla tych, którym historia jest mniej bliska, książka Iwony Kinzler też będzie czarującą, dobrze napisaną lekturą, która zostawi w pamięci kilka przyjemnych szczegółów o historii, którą już dawno zostawiliśmy w szkole. A na naukę podobno nigdy nie jest za późno.

Postać Stanisława Augusta jest bez wątpienia warta uwagi, bo też zostawiła na naszej historii znaczące piętno. Ale książka Iwony Kinzler nie mówi o jego wkładzie w Konstytucję, nie pokazuje polityka. Skupia się na bardziej ludzkim aspekcie monarchy, w szczególności na jego zamiłowaniu do płci przeciwnej. Na liście podbojów Stanisława Augusta znajduje się podobno wiele kobiet, jak wieść głosi była wśród nich Caryca Katarzyna Wielka czy chociażby Elżbieta Czartoryska.

Miło się to czyta, nawet jeśli historia jest daleko na liście waszych2.jpg preferencji. Wielbiciele epoki historycznej pewnie lepiej odnajdą się w przedstawionych historiach, dla laików będących ciekawym, jednak ciut zbyt chaotycznym zbiorem opowieści. Czyta się to dobrze, chociaż bez jakiegoś specjalnego zaangażowania. Książka powinna posłużyć przede wszystkim jako powieść pełna swoistych ciekawostek, a nie rzetelnie źródło historyczne. I jeśli taka pozostanie, wtedy będzie naprawdę miłą lekturą.


Komentarze
Polityka Prywatności