Wakacje w Italii - Studentnews.pl recenzuje

Fatalny polski tytuł robi tej książce ogromną krzywdę, mylnie sugerując, że to komediowa opowiastka o wakacjach dziewcząt we Włoszech. Tymczasem Włochy stanowią jedynie cząstkę akcji całej powieści, która sama w sobie jest czymś znacznie więcej. To przepiękna opowieść o dorastaniu, wejściu w dorosłe życie, uczuciach i o miłości – której różne formy definiują przecież wszystko.

Tytuł jest tym bardziej nie trafiony, że tłumaczenie dosłowne pojawia się w książce kilkakrotnie i jest znacznie bardziej adekwatne. „Dziewczyn z Willi” jest cztery. Rosie, Addolorata, Lou i Toni na pierwszy wspólny wyjazd jadą niemalże przypadkiem, nie mając pomysłu na pierwsze po szkole średniej wakacje. Tak trafiają do wynajętego na Majorce domu, gdzie po raz pierwszy nawiązuje się ich dziwaczna, bo oparta na przeciwieństwach przyjaźń. Te cztery dziewczyny zostaną połączone zostaną przez wakacje, które w dziwny sposób zbliżą je na lata, niejednokrotnie bliżej niż do własnej rodziny.

2.jpgTo przepiękna opowieść o uczuciach, we wszystkich możliwych postaciach. Są tutaj te do rodziny, złączonej z nami od zawsze, rodziny, która tworzy nasze fundamenty. Są te do drugiego człowieka, którego przyjaźń niejednokrotnie kształtuje nasze dorastanie i dorosłość. Są uczucia miłości, która przecież określa nasze życie, czasami niemalże do samego końca. To dla mnie osobiście najmądrzejsza, najciekawsza i najbardziej angażująca z wydanych u nas książek Nicky Pellegrino. Trudno jest nie polubić, niemalże prawdziwych bohaterów, którzy bardzo szybko stają się też naszymi przyjaciółmi. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że każdy znajdzie wśród przyjaciółek co najmniej jedną, z którą będzie mógł najbardziej się utożsamić. Niejeden fragment wzruszy, niejeden przypomni o ważnych momentach z własnego życia. Piękna, emocjonalna, wzruszająca książka. Następne książki Pellegrino kupuję nawet bez przeczytania opisu.

Marta Czabała


Komentarze
Polityka Prywatności