Sean Penn kompletnie odleciał!

„Wszystkie odloty Cheyenne’a” są najbardziej oczekiwanym filmem tego roku. Atmosferę wokół filmu podgrzewa sam Penn opowiadając, że decyzję o zagraniu głównej roli podjął w 24 godziny od otrzymania scenariusza. A to, nie zdarzyło się dotąd w całej jego filmowej karierze. Czy była to intuicja, czy przekonało go nazwisko reżysera tego już nie precyzuje, ale jedno jest pewne - decyzji o zgraniu Cheyenne’a, nie pożałował.

Film „Wszystkie odloty Cheyenne’a” wzbudził olbrzymie emocje w Cannes, otrzymując jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień festiwalu. Jeszcze nigdy krytycy nie byli tak zgodni - film zachwycił zarówno zagraniczne, jak i polskie media. „Przezabawny i poruszający”  ekscytował się Jay Weissberg na łamach Variety, “olśniewa i zachwyca” pisał Paul Martin dla indiemoviesonline.com,  „uroczy i rozbrajający” deklarował Todd McCarthy z Hollywood Reporter. Polscy dziennikarze wtórują: „porywające kino” (Malwina Grochowska, Filmweb), „wyjątkowy, magnetyzujący” (Dagmara Romanowska, Portalfilmowy) , „zakochacie się w nim” (Artur Cichmiński, Stopklatka), „Świetnie się bawiłem”  (Marek Sadowski, Rzeczpospolita).

W filmie „Wszystkie odloty Cheyenne’a” Sean Penn wciela się w postać tytułowego Cheyenne’a, który za sprawą jednego wydarzenia, wyrusza w wypełnioną przedziwnymi zdarzeniami podróż życia. Szybko przekona się, że największy życiowy odlot, wciąż jest jeszcze przed nim. Pennowi na ekranie towarzyszą Frances McDormand („Tajne przez poufne”, „Fargo”), lider zespołu „Talking Heads” - Davida Byrne, który komponował także muzykę do filmu, oraz córka Bono z U2 - Eve Hewson. 

Są filmy, których nie można przegapić. „Wszystkie odloty Cheyenne’a” bezsprzecznie do nich należą.

Wszystkie odloty Cheyenne’a już od 16 marca w kinach!!!