Tę książkę powinien przeczytać każdy, kto myśli że wojna to wspaniali super silni żołnierze, zaprowadzający pokój w miejscu, gdzie sieje się zło i okrucieństwo. Ta mądra książka pokazuje, że wojna wcale nie jest jednoznaczna, a prowadzący ją politycy rzadko kiedy myślą o tych, którzy wykonują ich rozkazy.
Ale to historia zupełnie innej wojny, tej sprzed kilku dekad. Wojny w której wojska sowieckie wdarły się do Afganistanu, natychmiast obalając władze w kraju. Mieli zaprowadzić porządek, przypilnować organizacji nowych władz, a potem wycofać się. Dziesięć lat później końca konfliktu dalej nie było widać. Ta wojna to dzisiaj jeden z najbardziej krwawych okresów jakie widział współczesny świat. Rodric Braithwaite opisuje traumatyczny, okrutny konflikt, o którym historia rzadko mówi w odpowiednio rozległy sposób. Pisze o zwykłych ludziach, żołnierzach, którzy zostali przymuszeni do udziału w krwawym przedsięwzięciu. Pisze o trudzie, strachu i krwi, która często przelewała się całkowicie bezsensownie. Tworzy historię ludzi, doskonale napisaną, wciągającą. Nie ocenia, nie oczernia. Pokazuje konsekwencje złych decyzji. Niejeden polityk powinien tę książkę przeczytać zanim zacznie głosić populistyczne hasła o tych dobrych i tych złych. Poruszająca lektura dla każdego. Tak właśnie powinno pisać się historię. Bo wtedy można ją zrozumieć.
M.D.