"Naziści z Księżyca zatopili Titanica!" - niemiecki sukces filmu IRON SKY
„Iron Sky”, sensacja tegorocznego Berlinale, skutecznie potwierdza miano jednej z najbardziej oczekiwanych produkcji europejskich AD 2012. W miniony weekend niepoprawna politycznie i historycznie komedia SF o inwazji nazistów z Księżyca zaliczyła rewelacyjny debiut w Niemczech, gdzie w przeliczeniu widzów na kopię była najchętniej oglądanym filmem, deklasując pod tym względem „Igrzyska śmierci” i „Titanica 3D”!
Przez trzy dni obecności na niemieckich ekranach, "Iron Sky" przyniósł swoim twórcom blisko 1,3 miliona dolarów zysku. To wielki sukces filmu, którego całkowity budżet wyniósł 7,5 miliona euro, z czego aż 1 milion pochodził z datków internetowej społeczności fanów. Tym samym, w przeliczeniu widzów na kopię, fińsko-niemiecko-australijska koprodukcja była w Niemczech najchętniej oglądanym filmem weekendu. Każda kopia "Iron Sky" zarobiła u naszych zachodnich sąsiadów 7,779 dolarów bijąc wyniki "Nietykalnych"(2,769 $), "Igrzysk śmierci" (5,052 $) i… "Titanica 3D" (6,311 $)!
Gdy w 1945 roku III Rzesza chyli się ku upadkowi, z tajnej bazy na Antarktydzie naziści wysyłają na Księżyc misję ostatniej szansy. Wkrótce po ciemnej stronie srebrnego globu powstanie tajna baza, w której hitlerowcy rozpoczną realizację diabelskiego planu zemsty. W 2018 roku Ziemia stanie się celem kontrataku imperium führera, zapoczątkowanego przez "meteorblitzkrieg", który skalą zniszczeń przyćmi nawet kosmiczną zagładę z "Dnia Niepodległości". W mrożącej krew w żyłach i budzącej śmiech na twarzach widzów roli charyzmatycznego wodza nazistów wystąpił demoniczny Udo Kier - ulubiony aktor Larsa Von Triera i Wima Wendersa. Autorem porywającej ścieżki dźwiękowej do "Iron Sky" jest grupa Laibach - słoweńska legenda industrialu.
W polskich kinach "Iron Sky" zagości już 27 kwietnia.