8 czerwca na ekrany kin wejdzie „Koriolan” najnowocześniejsza od czasu „Romea i Julii” Baza Luhrmana, ociekająca testosteronem ekranizacja dzieła Szekspira. Debiut reżyserski Ralpha Fiennesa, aktora nominowanego do Oscara za role w „Liście Schindlera” i „Angielskim pacjencie”, to historia krwawej zemsty generała Kajusa Marcjusza (Fiennes) na niewdzięcznych mieszkańcach Wiecznego Miasta, którzy pozbawiają go szans na objęcie najwyższej władzy w Rzymie.
Wygnany i upokorzony przyłącza się do armii Wolsków pod wodzą Aufidiusza (Gerard Butler), by wspólnie przypuścić spektakularny atak na miasto, które haniebnie zdradziło swojego obrońcę.
„Chcieliśmy stworzyć coś surowego i współczesnego, pozbawionego muzealnego ciężaru. Opowiedzieć wszystko językiem, który sprawi, że widz w kinie poczuje się wbity w fotel.” – tłumaczy Fiennes.
Scenariusz pełnego widowiskowych scen batalistycznych „Koriolana” napisał John Logan, wielokrotnie nominowany do Oscara autor najbardziej cenionych widowisk historycznych ostatnich lat „Gladiator” i „Ostatni samuraj”, a w głównych rolach obok reżysera i pamiętnego Króla Leonidasa z hitu „300” – Gerarda Butlera, wystąpiła nagrodzona Oscarem Vanessa Redgrave, Brian Cox i odkryta przez Terrence’a Malicka w „Drzewie życia” Jessica Chastain. Autorem zdjęć jest Barry Ackroyd, nominowany do Oscara za „Hurt Locker. W pułapce wojny”.