To bezpośrednia kontynuacja części pierwszej, przygód maga Klavresa i rozkoszna, całkowicie niesztampowa fantastyka. Dla wielbicieli gatunku oraz dla tych, którzy po prostu lubią dobrą, wciągającą powieść.
Jak to z czarodziejami bywa, Klavres znowu stanie przed poważnymi kłopotami. Oczywiście takimi dużego kalibru. Nasz mag musi kolejny raz odnaleźć swoje miejsce pomiędzy uzurpatorami władzy, a tymi, którzy chcą zdominować cały świat. W planie jest też zagłada istniejącego bytu oraz wróg, którego nie może zdominować nawet nasz główny mag. Cóż, trzeba wkroczyć do akcji.
Jeśli czytacie przygody Klavresa, warto jest zacząć od pierwszej części, bo wspólne wątki znacznie ułatwią zrozumienie całej opowieści. Jeśli mieliście też pewne pytania po części pierwszej, tutaj znajdą one odpowiedzi. Całość wciąga, dobrym, angażującym językiem, obrazującym równie dobrą fabułę. Tuchorski wie co robi, umie pisać i tworzyć angażujące historie. To mała jak na fantastykę książka, a jednak jest w niej wszystko co w dobrym fantasy być powinno – złożony świat, ciekawe angażujące wydarzenia, wyraziści bohaterowie. Złożony, angażujący, wciągający świat jest szalenie atrakcyjny dla każdego wielbiciela fantasy. Nie ma w tej książce nic, czego nie można by znaleźć w wielkich, równie dobrych tomiskach fantasy. Jest naprawdę dobrze. Jeśli będzie część kolejna, zapisuję się w kolejce.
O.K.