„Siostra twojej siostry”, doskonale przyjęta na festiwalach w Sundance i w Toronto komedia Lynn Shelton, zbiera świetne noty u amerykańskich krytyków i może pochwalić się bardzo dobrym otwarciem w tamtejszych kinach. Ta zabawna opowieść o współczesnych trzydziestolatkach osiągnęła drugą średnią na kopię podczas premierowych seansów, a wyprzedził ją tylko głośny „Moonrise Kingdom” Wesa Andersona.
Film z Emily Blunt, Rosemarie DeWitt i Markiem Duplassem grany jest na razie na zaledwie 13 kopiach, a zarobił już 117 000 dolarów. Eksperci podkreślają, że to bardzo dobry wynik tej niezależnej amerykańskiej komedii.
Tytułowe siostry to Iris i Hanna. Z kolei Jack jest najlepszym przyjacielem Iris. Ta trójka niespodziewanie spędzi razem kilka dni w domku na odludziu. Kto kogo kocha? Kto coś udaje? Kto kim manipuluje? I kto z kim chce się przespać? Film pełen pomyłek i nieporozumień, skrywanych uczuć i niewypowiedzianych pragnień wejdzie na polskie ekrany 31 sierpnia.
Tymczasem „Siostra twojej siostry” został także doskonale przyjęty przez prasę w Stanach Zjednoczonych, gdzie pisano m.in.:
Perła niezależnego kina tej klasy, co „Once” i „Debiutanci”. |
AICN |
Shelton z dojrzałością i dużą pewnością siebie wkracza na terytorium Woody’ego Allena. |
Screen International |
Śmieszny i błyskotliwy portret współczesnych trzydziestolatków. |
Ain't It Cool News |
Amerykańskie kino niezależne najwyższej klasy. |
Time Out |
Mądra komedia, a to wciąż rzadkość. |
The Huffington Post |
Znakomity! Natychmiast porywa publiczność świetnymi dialogami i poczuciem humoru. |
New York Magazine |
Czarujący i inteligentny. |
The Oregonian |
To jeden z tych rzadkich filmów, po których czujemy się lepiej. Nie przegapcie! |
Film School Rejects |