Kazik Staszewski zaśpiewał piosenkę do „Yumy”

„Ja nigdy nie kradłem, ja tylko jumałem” – śpiewa Kazik Saszewski w premierowym utworze, skomponowanym do „Yumy” Piotra Mularuka. Ekscytujące połączenie kina akcji, komedii i romansu z popisową rolą Jakuba Gierszała wejdzie do kin 10 sierpnia. W filmie usłyszymy również niezapomniane hity grup Vanilla Ice i Mr. President. „Z jumą zetknąłem się już za komuny. Tak zwali swoją aktywność co niektórzy rodacy w Berlinie Zachodnim. Mnie to szokowało, ale dla nich był to normalny sposób na życie. Po transformacji proceder ten opanował tereny przygraniczne, z uwagi na łatwość pokonywania granic i utrwalił obraz Polaka w Niemczech. Obraz zły, a zarazem nie do końca prawdziwy.” – wspomina Staszewski.


Charyzmatyczny lider Kultu i KNŻ skomponował do „Yumy” dwa utwory, z których jeden - tytułowy - będzie promowany teledyskiem z udziałem gwiazd filmu, w tym kreującego główną rolę Jakuba Gierszała. Zdjęcia do klipu rozpoczną się w przyszłym tygodniu w Warszawie. W „Yumie” usłyszymy również największe przeboje lat 90., m.in. „Ice Ice Baby” Vanilla Ice, „Coco Jambo” Mr. President  oraz hip-hopowy klasyk z 2004 roku „To my Polacy” grupy Pięć Dwa Dębiec.

Akcja filmu rozpoczyna się trzy lata po upadku PRL. Zyga (Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach.  Z pomocą kumpli, a także obrotnej ciotki (Katarzyna Figura), zostaje królem „jumy” – drobnych kradzieży w Niemczech. Proceder szybko się rozpowszechnia, miejscowość Zygi dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego, a lokalny król jumaków zyskuje powszechny szacunek i powodzenie u płci pięknej (o jego serce wojują w filmie Karolina Chapko i Helena Sujecka). Wkrótce jednak młodym i gniewnym wspólnikom Zygi (Krzysztof Skonieczny i Jakub Kamieński) przestaną wystarczać markowe ubrania i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom pod wodzą nieobliczalnego Opata (Tomasz Kot), a regularnie okradani Niemcy wprowadzą szczelniejszą ochronę przed rabusiami, zabawa w policjantów i złodziei zmieni się w niebezpieczną rozgrywkę.

Komentarze
Polityka Prywatności