Spadaj tato - Studentnews.pl recenzuje

Nie jestem grupą docelową tego filmu. Mnie niespecjalnie śmieszył, ale na sali kinowej co rusz wybuchały salwy śmiechu. Przede wszystkim męskie, z kompletnie niezrozumiałych mi powodów. Cóż, może to i dobrze. W końcu to film o mężczyznach, więc może i niech będzie dla mężczyzn. Raczej młodszych niż starszych.

W końcu to oni są głównymi bohaterami filmu Sean’a Andersa. Donny został bohaterem  szkoły podstawowej i mediów, po tym jak uwiodła go nauczycielka, na dodatek na tyle skutecznie, że zaowocowało to ciążą. Między ojcem a synem jest tak mała różnica wieku, że nie ma mowy o jakimkolwiek wychowaniu. Kiedy tylko Han Solo kończy 18 lat, zmienia imię i nazwisko i natychmiast wyprowadza się z domu. Mija kilka lat. Donny jest winien skarbówce 43 tysiące dolarów, na koncie ma jednak tylko…23 dolary. Wygląda na to, że nie uda mu się uniknąć odsiadki. Dokładnie wtedy do rąk wpada mu gazeta zapowiadająca ślub pewnego znanego finansisty. Rozpoznaje w nim swojego syna. Ale czy pełen żalu młody człowiek pomoże jeszcze ojcu, którego nie chce znać?

3.jpg

Jeśli w filmie gra Adam Sandler, należy oczekiwać pewnych standardów. O ile o standardach można mówić, rozpatrując film pełen obnażania, masturbacji, seksualnych podtekstów i fekalianych gagów. Ale i te miały swoich odbiorców, bo na sali co rusz wybuchał śmiech. Męski. Ale cóż, może – jako kobieta – czegoś tutaj nie rozumiem. Może niektórych śmieszy kupa zrobiona w gacie, cóż, nie mi to oceniać. Ale mnie nie śmieszy. Co więcej, składnia mnie do opinii, że film jest po prostu głupi.

2.jpg

Próbowałam jak mogłam, żeby znaleźć w nim pozytywne momenty. Znalazłam Susan Sarandon, rozkoszną jako nauczycielkę uwodzicielkę. Znalazłam kilka teksów, które wywołały na mojej twarzy uśmiech. Ale nic więcej. Resztę przysłoniły tandetne żarty, które w większości przypadków były po prostu nie do zniesienia. Zwłaszcza jeśli miało się więcej niż 15 lat. Obejrzenie tego filmu nie wywołało jakiejś traumy. Ot, kolejna głupia amerykańska komedia. Na dodatek bardzo przewidywalna. Jeśli wam to wystarczy, proszę uprzejmie. Ja wolałabym troszkę więcej.

Marta Czabała


Komentarze
Polityka Prywatności