Drugi tom serii “Nevermore”, gotyckiego romansu opartego na twórczości Edgara Allana Poego, którego pierwszy tom podbił serca rzeszy bloggerek. Varen zniknął. Schwytany w pułapkę koszmarnej rzeczywistości, gdzie chore sny Edgara Allana Poego stają się jawą, znajduje się poza zasięgiem żywych i umarłych. Ale Isobel nie zgadza się go porzucić. Rusza do Baltimore, by odnaleźć Reynoldsa, tajemniczego mężczyznę, który co roku spełnia toast na grobie pisarza i który w ciągu ostatnich miesięcy oszukiwał ją i zwodził. Tylko on ma klucz do innego świata...
Kiedy Isobel znajduje wreszcie przejście, odkrywa, że miejsce, w którym przebywa Varen zdążyło się zmienić. Pełen bólu i przerażających istot świat zamieszkują teraz również stworzenia, które zrodziły się w pełnym gniewu umyśle chłopaka. Miłość przemienia się w nienawiść, radość w smutek, śmiech w płacz. Stając naprzeciw Varena, Isobel zaczyna rozumieć, że jej ukochany stał się jej największym, śmiertelnym wrogiem.
Z recenzji pierwszego tomu:
Kelly Creagh stworzyła cudowną, namiętną opowieść o słodkiej cheerleaderce i mrocznym gocie. Ich historia głęboko poruszyła moje serce, często wywoływała uśmiech na mojej twarzy, a na sam koniec zmusiła mnie do płaczu. Nevermore. Kruk to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w całym moim życiu. Polecam, polecam i jeszcze raz POLECAM.
Ocena: Nevermore jest zbyt dobrą książką, by dostać ocenę 10/10. Dlatego właśnie nazwałam ją ARCYDZIEŁEM. Jest poza wszelką skalą. Jest po prostu idealna.
Budzące gorozę wizje i tajemnicze okoliczności śmierci autora, rozgrywki międzyszkolne i prezentacje projektów w wieczór Wigilii Wszystkich Świętych, świadomość destrukcyjnej potęgi ludzkiej wyobraźni, opadające maski ukazujące zupełnie nowe oblicze nas samych i życzenia...te tak dawno wypowiedziane, które spełniają się szczególnie wtedy, gdy już ich nie pragnie, a ponieść trzeba ich konsekwencje. To wszystko i o wiele, wiele więcej na ponad 400 stronach Nevermore.
Nevermore, to świetny i nietuzinkowy debiut. Fani Egara Allana Poego będą zachwyceni książką, osoby nie znające jego twórczości z chęcią będą chciały nadrobić zaległość. Miłośnicy paranormal romance będą zadowoleni z wyjątkowości książki. Osoby nie mające wcześniej do czynienia z tym gatunkiem śmiało mogą zacząć swoją przygodę od Nevermore. Polecam każdemu, jest to historia, której się nie zapomina. Po przeczytaniu ostatniego słowa, pragnie się więcej.
Nevermore zasługuje na najwyższą ocenę: 10/10.
Oceniając książkę wystawiam 6/6, bo ta powieść w pełni na to zasługuje. Z czystym sumieniem stwierdzam, że to jedna z najlepszych pozycji tego roku.
Isztar, http://paranormalbooks.pl
Dawno już nie zarwałam nocy dla książki. Miło było znów czytać przy świetle lampki, chociaż powinno się już spać. Nevermore wciąga okropnie. Książkę czytanie na własną odpowiedzialność – nie chcę być winna nieodrobionej pracy domowej czy zarwanej nocy. Trudno ubrać w słowa, jak bardzo mi się podobało. Bo recenzja mogłaby się składać wyłącznie z powtarzanych raz po raz zdań: „Kocham Varena!” oraz „Kocham tę książkę!”. Naprawdę starałam się, by tak nie było. Oczywiście nie wyszło. :)
Nadeine, http://ksiazkoholiczka-nadeine.blogspot.com
Po przeczytaniu ostatniego rozdziału oraz epilogu, pozostawia po sobie niedosyt, a jedyne co nam pozostaje, to cierpliwe czekanie na drugą część. Wielbicielom Poego, Tima Burtona i Alicji w Krainie Czarów powieść polecam najgoręcej, uważam jednak, że każdy czytelnik będzie potrafił znaleźć w niej coś dla siebie.
Vicky, http:// Nastek.pl
Książka napisana z fantazją i dreszczykiem, pociągnie czytelnika w ten niesamowity świat. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Nevermore jest jedną z lepszych powieści ostatniego czasu. Przygody Isobel były mi szczególnie bliskie, a sam Varen wzbudził głębsze uczucia. Przejmująca i wciągająca powieść na dużą skalę, aż mnie ciarki przechodzą na myśl o następnej części.
Emily, http://zauroczona-czarami.blogspot.com/