Ile blizn powinno zdobić twarze nieumarłych? Jak niebieskie (fioletowe bądź blade) winny być ich usta oraz skóra? Gdzie leży granica pomiędzy krwawym spektaklem a przekraczaniem granic masakry? To tylko kilka z wielu pytań, które dręczą filmowców podejmujących się nakręcenia filmu o zombie. A kiedy taka produkcja jest równocześnie komedią romantyczną, pytania stają się jeszcze bardziej skomplikowane.