"Reżyseria jest niczym dobry seks" zaręcza Benicio Del Toro

Benicio Del Toro

„Dwadzieścia lat pracy przed kamerą może zmęczyć każdego.” – mówi Del Toro. „Dlatego dobrze jest przewietrzyć umysł i spróbować czegoś nowego. Oczywiście nie będę Was czarował. Przejście od aktorstwa do reżyserii bywa przytłaczające. To uczucie, które można porównać do chwili, gdy porywa cię morska fala. Rzuca tobą niemiłosiernie i w końcu nie wiesz, gdzie jest góra, a gdzie dół. Ale z drugiej strony była to jedna z najlepszych chwil w moim życiu. Teraz wiem, że reżyseria jest niczym jedzenie wielgachnego steku albo… dobry seks.”


Film producentów nagrodzonego Oscarem dzieła Stevena Soderbergha "Traffic", rozgrywający się w ciągu tygodnia w stolicy Kuby. Pełen energii, nowoczesny i eklektyczny portret miasta, widzianego oczami mieszkańców i zachwyconych przyjezdnych, których losy przewijają się w kilku barwnych epizodach. Każdy dzień stanowi segment reżyserowany przez innego twórcę. Wśród nich są Julio Medem ("Krowy", "Lucia i seks"), Laurent Cantet (nagrodzona Złotą Palmą "Klasa"), debiutujący za kamerą Benicio del Toro, Gaspar Noé ("Nieodwracalne", "Wkraczając w pustkę"), Pablo Trapero ("Lwica") i Elia Suleiman ("Czas, który pozostał", "Boska interwencja"). Scenariusz "7 Dni w Havanie" jest dziełem kubańskiego powieściopisarza Leonardo Padury Fuentesa.

Komentarze
Polityka Prywatności