Strzały na szkolnych korytarzach - wstrząsająca powieść "I dusza moja"

powergraph

Jedną z ról literatury jest reagowanie na bieżące wydarzenia, podejmowanie trudnych tematów i ukazywanie nam nieoczywistych aspektów pewnych sytuacji. Dokładnie to robi Michał Cetnarowski w powieści I dusza moja, która do księgarń trafi na początku kwietnia.

Autor mierzy się w tej książce z niezwykle trudnym tematem strzelanin w szkołach, tak głośnym po ostatnich wydarzeniach choćby w Newton (przy czym trzeba zaznaczyć, że powieść powstała na długo przed tą tragedią). Doskonale wiemy, jak to wszystko wygląda z zewnątrz, widzieliśmy relacje, dziennikarskie materiały z miejsca tragedii, reakcje lokalnych władz, polityków, i tak dalej.

A co z perspektywą ofiar?

I dusza moja to opowieść o strachu, o paraliżującym przerażeniu, o bezsilności, to jednak także obraz współczesnego świata, mediów, służb bezpieczeństwa - Cetnarowski przedstawia w swojej debiutanckiej powieści wiele punktów widzenia. Porusza przy tym, wstrząsa, aplikuje czytelnikowi niesamowitą dawkę napięcia, które jak magnes przyciąga do lektury.

Fragment książki:

"Na korytarzu wybuchła kanonada strzałów.

Brzęknęło tłuczone szkło, ktoś zaczął przeraźliwie krzyczeć. Uczniowe wybiegli z klas. Usłyszała piski. Ewa dostrzegła, jak w jej pole widzenia wbiega kilku chłopców, nieoglądających się do tyłu, biegnących na ślepo, byleby przed siebie, a wtedy gdzieś zza drzwi jednej z klas huknęło, raz i drugi, przeraźliwie głośno w zamkniętej przestrzeni, niosąc się echem po korytarzu, w okie trzasnęła przestrzelona szyba, część szkła runęła na podwórko, część rozsypała się ostrzym deszczem na korytarzu.

Jeden z biegnących chłopców potknął się, wlądował na kolanach, tnąc głęboko, do mięsa, dłonie na szklanych odłamkach z podłogi. Potem trzasnęło znowu, skryty w cieniach korytarz rozbłysnął krótkim ogniem, jak flesz z aparatu, i bark klęczącego chłopaka wybuchł krwawą chmurą. Ściany pokryły cętki krwi, ciało w agonalnych drgawkach zwaliło się na posadzkę. Obok w panice przebiegali inni uczniowie."


Komentarze
Polityka Prywatności