Co działo się, zanim Ender zaczął swoje szkolenie? Zanim wybuchła wojna z robalami, czyli mrówkopodobnymi obcymi, którzy zaatakowali Ziemię? Teraz możemy się dowiedzieć.
„W przededniu” opisuje czasy poprzedzające wydarzenia z „Gry Endera”. W kierunku Ziemi zmierza już gigantyczny statek obcych; pierwsi zauważają go górnicy prowadzący prace w pasie asteroid na obrzeżach układu słonecznego. Czy uda im się zaalarmować Ziemię? Okazuje się, że nie jest tak łatwo ostrzec ludzi żyjących na planecie – przeszkodą są problemy techniczne, statek nieprzyjaznej korporacji, ale i najzwyklejsza biurokracja. Oprócz akcji w kosmosie możemy też obserwować szkolenie elitarnej jednostki wojskowej na Ziemi. Choć nikt z żołnierzy ani ich dowódców nie spodziewa się inwazji obcych, są jedyną grupą, która serio przygotowuje się i do takiej ewentualności.
Zanim Card i Johnston napisali tę książkę, powstała seria komiksów będących prequelami „Gry Endera”. Nie wiem, jak komiksy, powieść jest w każdym razie świetna – trzyma w napięciu, ma bohaterów, których można polubić (a niektórych także rozpoznać, bo pojawili się w najsławniejszej książce Carda), jest inteligentna i ma rozmach typowy dla klasycznych space oper. Hard sf w najlepszym wydaniu.
To oczywiście tylko pierwsza część z cyklu. Osobiście nie mogę się doczekać ciągu dalszego, podobnie jak ekranizacji „Gry Endera” (na którą czekam z prawdziwym niepokojem).
Magdalena Mara