„Anomalia”, czyli świat który wypadł ze swoich ram.

Anomalia

Pod koniec lipca widzowie festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty zobaczą film, który od momentu premiery na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, był pokazywany na ponad 50 festiwalach, wzbudzając wszędzie sensację. Chodzi o film pt. „Anomalia” w reżyserii Jessiki Woodworth i Petera Brosensa, apokaliptyczną wizję świata, w którym natura zawiesza swoje istnienie.

Para reżyserska „Anomalią” domyka swoją surrealistyczną trylogię filmów o relacjach człowieka z naturą. Akcja ich najnowszego filmu dzieje się w zanurzonej w świecie ludowej magii i symboli belgijskiej wiosce. Jej mieszkańcy świętują koniec zimy. Na pobliskim wzgórzu układają stertę ze świątecznych choinek i w procesji niosą wielkie drewniane figury. Jednak stos, mający być podziękowaniem za poprzednie zbiory i ofiarą za nowe, nie zapala się. Dotychczasowa solidarność i wzajemna pomoc rolników zostaje wystawiona na ciężką próbę. Spodziewana wiosna nie nadchodzi a natura pogrąża się w stagnacji. Zamiast budzić się do życia wszystko powoli obumiera. Koguty przestają piać, giną pszczoły w pasiekach, krowy nie dają mleka a na drzewach nie pojawia się żaden zielony liść.  Mieszkańcy barykadują się w domach, pilnując kończących się zapasów żywności. Próbują znaleźć winnego obecnej sytuacji. Widmo głodowej śmierci zmusza rolników do ponownego ułożenia stosu, na którym tym razem mają zamiar złożyć ofiarę z człowieka...
 
Większość grających w filmie osób to amatorzy, bliscy sąsiedzi reżyserów, jednak ich naturalność i nieszablonowe aktorstwo nie drażni, a jedynie jeszcze mocniej wciąga w świat tego fascynującego obrazu.

„Anomalia”  jest laureatką dwóch nagród na MFF w Wenecji: Arca Cinema Giovani dla najlepszego filmu oraz nagrodą specjalną „Green Drop” za reżyserię.
 

Film po premierze na T-Mobile Nowe Horyzonty trafi do kin 9 sierpnia.
Dystrybutorem filmu jest Vivarto.


Komentarze
Polityka Prywatności