Ocaliła mnie łza

Wstrząsające wspomnienia kobiety przez dłuższy czas pogrążonej w śpiączce, ale świadomej, co się wokół niej dzieje i odczuwającej potworny ból. Ból nie tylko fizyczny, ale także tortury psychiczne, kiedy słyszała o zamiarach odłączenia jej od aparatury podtrzymującej życie. Wielką zaletą książki jest styl: precyzyjny, reporterski, powściągliwy.

Przyczynił się do tego współautor, Hervé de Chalendar, dziennikarz, który pierwszy przedstawił poruszającą historię Angèle Lieby, która obudziła się ze śpiączki i dziś jej doświadczenia są ważnym argumentem w dyskusji o eutanazji.


Komentarze
Polityka Prywatności