Pustki „Safari”

Onet:
"Nagrali album oryginalny i zaskakujący, jednak w poszukiwaniu oryginalności nie zatracili się ani na sekundę. Wracają z tarczą."

Agnieszka Szydłowska „Trójka”:
„Ta płyta zachwyca - pomysłami, skojarzeniami, tekstami i produkcją!”

Newsweek:
„Głos Basi Wrońskiej i teksty Radka Łukasiewicza są nieporównywalne z niczym. Żaden album Pustek nie był tak różnorodny i nowocześnie wyprodukowany jak „Safari, a takiej lekkości w pisaniu piosenek może pozazdrościć grupie wielu w Polsce.”

W kwestii zaskakiwania fanów zespół Pustki jeńców nie bierze. Nowa płyta powstawała długo – na tle zmian życiowych i rodzinnych. Od świetnie przyjętego utworu „Lugola”, który zaostrzył apetyt zespołu na stylistyczne wolty minęło trochę czasu. Muzycy się ustatkowali i po raz kolejny zmienili podejście do brzmienia. Najnowszy eksperyment polega na tym, że płyta została nagrana przy udziale trzech producentów, a właściwie artystów brzmienia: BARTOSZA DZIEDZICA (m.in. Brodka, Lech Janerka), EDDIEGO STEVENSA (klawiszowca nieodżałowanego Moloko) oraz ADAMA TOCZKO, który od lat pracuje z zespołem. Produkcja jest świeża, nowoczesna i zachwyca.

Pustki_01_fot_Filip_Stylinski.jpg

Ale i tak najważniejszą rolę odgrywają tu piosenki. Już dawno w polskiej muzyce świetne melodie nie szły w parze z tak dobrymi z tekstami. Basia Wrońska dojrzała jako wokalistka i na „Safari” pokazuje na co ją naprawdę stać. Radek Łukasiewicz, także dzięki pozazespołowym doświadczeniom pisarskim (m.in. „Granda” Brodki) jeszcze celniej opisuje emocjonalną rzeczywistość wyrastając na jednego z najciekawszych tekściarzy młodego pokolenia.

A bębnienie Grzegorza Śluza jest bardziej słyszalne i wyraziste niż na poprzednich krążkach grupy. 

Premiera albumu już 7 marca!


Komentarze
Polityka Prywatności