"Zabłądziłam" - mocny debiut w wydawnictwie Literackim!
ZABŁĄDZIŁAM AGNIESZKI OLEJNIK to mocny powieściowy debiut, powieść obyczajowa o współczesnej młodzieży – o jej pragnieniach i lękach, o tym, o czym milczy przed dorosłymi. Odważnie podejmująca bardzo trudne, traumatyczne tematy, jak: samobójstwo rodzeństwa, gwałt, depresja rodziców, ale i piękne i ważne: pierwsza miłość, dojrzewanie, dorastanie do niej, fizyczność i erotyka. Porywająca, mocna, przejmująca, autentyczna, porażająca swoją empatycznością, wnikliwością. Napisana niezwykle sprawnie, wręcz filmowo, „wciąga” - czyta się ją po prostu „ od deski do deski”. To powieść, w której odnajdzie się i pokolenie młodzieży, i pokolenie rodziców.
KSIĄŻKA, KTÓRA WARTA JEST TEGO, BY USŁYSZAŁO O NIEJ I PRZECZYTAŁO JĄ JAK NAJWIĘCEJ CZYTELNIKÓW.
PRZEKONUJĄCA PSYCHOLOGICZNIE HISTORIA.Trudne tematy: bolesne doświadczenia, które dotyczą całych pokoleń. Skomplikowane relacje pomiędzy rodzicami i nastolatkami. Pierwsze miłości i budząca się cielesność. Młodzieńcza ciąża i usilne próby wyjścia z traumatycznej przeszłości. Wiara w to, że nie ma takiego dołka, z którego nie można by się wygrzebać.
Mocne. Prawdziwe. Przeczytałam do ostatniej strony. Ewa Woydyłło
NOWY GŁOS W LITERATURZE POLSKIEJ
To współczesna powieść obyczajowa, przy której wzruszą się córki, matki i babcie.
Wciągająca jak filmowa historia, przejmująco napisana, psychologicznie przekonująca opowieść o szesnastoletniej Majce, o jej wchodzeniu w dorosłość, o dojrzewaniu i dorastaniu do miłości, także fizycznej; o lękach i niepewności, o radzeniu sobie z demonami przeszłości i niełatwą "dorosłą" teraźniejszością, o odpowiedzialności, popełnianiu błędów i ich mozolnym naprawianiu. O wielkiej pozytywnej sile i energii, jakie drzemią w młodości, o tym, że "nie ma takiego dołka, z którego nie można by się wygrzebać" - i że trzeba uwierzyć w siebie i w drugiego człowieka, bo tylko to pozwala poskładać rozpadający się świat.
Bohaterką i narratorką powieści jest szesnastoletnia Maja, która boryka się z koszmarnymi wspomnieniami. Jako dwunastolatka znalazła swoją starszą siostrę po udanej próbie samobójczej - Kaja została zgwałcona na dyskotece.
Matka Mai pogrążona jest od tamtej pory w głębokiej depresji, słaby psychicznie ojciec ucieka w pracę, Maja zamyka się w sobie, odsuwa się od rówieśników. Jedyną odskocznią stają się dla niej treningi koszykówki. I fascynacja licealistą Alkiem. Okazuje się, że chłopak ma podobne jak ona doświadczenia - jako czternastolatek stracił brata. Maja i Alek zakochują się w sobie, uczą wzajemnego zaufania, powoli dorastają do miłości fizycznej. Muszą nauczyć się też tęsknoty, kiedy rozeszły się ich drogi. Czy uda im się spotkać, czy rozłąka nie zniszczy ich miłości, co może przywrócić równowagę w ich traumatycznych losach?
OD CZASÓW TERAKOWSKIEJ NIE BYŁO TAK MOCNEJ I PRAWDZIWEJ KSIĄŻKI O MŁODZIEŻY I JEJ ŚWIECIE, JEJ LĘKACH I TĘSKNOTACH.
AGNIESZKA OLEJNIK O SOBIE
Polonistka, anglistka, pedagog. Pochodzi z rodziny "lotniczej", jednak sama poprzestała na szybownictwie. Zakochana w Tatrach i jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Prywatnie jest mamą trzech synów. Hoduje wyżły weimarskie - i właśnie psy (obok literatury i podróży) są największą jej pasją. Pierwsza książka - Awantura w bajkach powstała dla jej kilkuletniego synka. Wysłała ją na konkurs Fundacji ABC XXI Cała Polska czyta dzieciom w roku 2007 i otrzymała wyróżnienie. Następnie ukazała się Ava i Tim dla dzieci i młodzieży, wydana przez NovaeRes. Gdy najstarszy syn przeżywał pierwsze miłości, powstała powieść Zabłądziłam.
AGNIESZKA OLEJNIK MOCNY DEBIUT Polonistka, anglistka, pedagog. Pochodzi z rodziny "lotniczej", sama poprzestała na szybownictwie. Zakochana w Tatrach i jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Mama trzech synów. Hoduje wyżły weimarskie, które obok literatury i podróży, są największą jej pasją. Gdy najstarszy syn przeżywał pierwsze miłości, powstała powieść Zabłądziłam. Kiedy przeczytał książkę powiedział: Jest świetna. Cholernie prawdziwa, ludzka. Smutna, ale podnosząca na duchu. Wyjątkowa. To nie jest powieść, to jest jak zeszyt zostawiony po kimś.
Rekomendacja Ewy Woydyłło:
Myślałam, że tylko przejrzę książkę. Tymczasem, przeczytałam do ostatniej strony.
Najczęstszym zmartwieniem rodziców jest dziś brak szczerych rozmów z dorastającymi dziećmi. "Moja córka nic o sobie nie mówi. Mój syn żyje w swoim świecie, o którym ja nic nie wiem" - skarży się wiele matek, wielu ojców.
W tej powieści nastolatki mówią o sobie, zwierzają się, odkrywają sekrety duszy i ciała. Chociaż Majka, Alek, Mateusz nie są naszymi dziećmi, dowiadujemy się, co myśli, czuje, przeżywa niejeden nasz syn, niejedna córka.
Mocne. Prawdziwe. Na szczęście to tylko zajrzenie przez dziurkę od klucza w życie powieściowych nastolatków, którym przytrafiły się straszne traumy. Poza tym wycinkowym polem widzenia jest też spokojne, nieburzliwe dorastanie. Dramatów na zapas nie należy się bać…ale poznać je warto
Ewa Woydyłło
Rekomendacja książki Agnieszki Olejnik Zabłądziłam