Gdzie kończy się cisza? - Studentnews.pl recenzuje

Gdzie kończy się cisza?

Książka wydawana jest pod hasłem „kobieca strona thrillera”, zupełnie niesłusznie, bo to kryminał, który satysfakcjonuje niezależnie od płci. Może nie powoduje rewolucji literackiej. Ale trzyma w napięciu, trzyma przy sobie i satysfakcjonuje aż nadto.

Susan James wiedzie spokojne życie w Brighton. Jest żoną wpływowego polityka, matką przybranego syna Oliviera i wyczekanej córki Charlotte. 15letnia Charlotte wydaje się być typową nastolatką z równie typowymi problemami. Kiedy jednak wchodzi pod jadący autobus i w śpiączce trafia do szpitala, jej matka zdaje sobie sprawę, że do desperackiego kroku mogły doprowadzić dziewczynę tylko wyjątkowo dramatyczne wydarzenia. Susan postanawia odtworzyć szczegóły z ostatnich tygodni życia córki. Niezależnie od konsekwencji.

Akcja toczy się w zasadzie na dwóch torach. Na jednym jest śledztwo Susan odkrywającej szczegóły życia córki, które doprowadziły ją do próby samobójczej. Na drugim stoi pamiętnik głównej bohaterki, która opowiada historię swojej młodości i wieloletniego, bardzo toksycznego związku z psychopatą. Nie będzie niespodzianką, jeśli powiem, że oba wątki znajdą wspólne elementy. Ale właśnie dlatego oba są równie ważne, równie ciekawe i naprawdę równie wciągające. To konkretny, rzeczowy i bardzo logiczny kryminał, (jakich naprawdę, naprawdę dzisiaj mało) stopniowo prowadzący nas do wybuchowego finału. C.L. Taylor stawia na sensowną fabułę, mocne dialogi i dobrych bohaterów. I chociaż pewne elementy całej historii stają się jasne na długo przed finałem, fabuła ani przez chwilę nie bywa nudna, oczywista czy przewidywalna. To dobra, wciągająca książka, mocno trzymająca się w swoim gatunku. Mam pewne przeczucie, że świetnie sprawdziłaby się jako film.

M.D.


Komentarze
Polityka Prywatności