Pozostawieni - Studentnews.pl recenzuje

Pozostawieni

Mam z tą książką mały problem. Owszem, jest świetnie napisana, mroczna, tajemnicza, wciągająca. Ale jednocześnie coś w niej brakuje. Bo jak już piszesz książkę z motywem nadprzyrodzonym, musisz go jakoś zakończyć.

Tymczasem książka Toma Perroty koncentruje się przede wszystkim na aspekcie ludzkim, obyczajowym i dramatycznym, świetnie rozwiązanym, przyznaję, ale jednak zbyt ograniczonym. Przynajmniej dla tych z nas, którzy kochają się na zabój w nadprzyrodzonych opowieściach. Na świecie z nieznanych przyczyn znika 2 procent ludzi. W jednej sekundzie.  Ich najbliżsi różnie reagują na tragedię. Niektórzy tracą zmysły. Inni dołączają do religijnych wspólnot, interpretujących zniknięcie jako religijną przepowiednię. Jeszcze inni starają się żyć jakby nigdy się nie stało. Co naprawdę stało się z zaginionymi?

Perrota jest w Hollywood uznanym scenarzystą, wiadomo więc, że jego książka spotka się z zainteresowaniem i znajdzie swoich czytelników. Mam jednak problem z zaklasyfikowaniem jej do określonego gatunku. Czy to coś z fantasy? Science fiction? Niestety nie. To raczej dramat obyczajowy, jedynie oparty na czymś nadprzyrodzonym. Perrota stawia na analizę społeczeństwa, pokazując ewidentne, mniej lub bardziej spodziewane reakcje na traumę. Pod pewnymi względami jego książka przypomina „Pod Kopułą” Kinga. Tak samo jak tam, w „Pozostawionych” mamy wielu głównych bohaterów, stanowiących przekrój tzw. typowego amerykańskiego miasteczka. Ich reakcje, choć różne, są w zasadzie podszyte jednym wspólnym mianownikiem. Desperacją i podświadomym (lub całkowicie świadomym) dążeniem do autodestrukcji. To świetnie napisana książka, ale ciężka, mroczna, niejednokrotnie bardzo trudna do przetrawienia. Doskonała lektura, chociaż męcząca. I wyłącznie dla dorosłych.

O.K.


Komentarze
Polityka Prywatności